Renzo Rivolta założył swą firmę w 1939 roku i produkował w niej chłodziarki. Dopiero na początku lat 40. zainteresował się motoryzacją, ale jego początki nie zapowiadały jeszcze tego, co miało nastąpić. Wytwarzał skutery, motocykle. Pierwszy samochód, mikroskopijny model Isetta, zadebiutował w 1952 roku i nie miał wiele wspólnego ze sportowymi arcydziełami stylistów. Na marginesie warto dodać, że ten zabawny szkrab zyskał sławę jako BMW Isetta, ponieważ był przez bawarską markę wytwarzany na włoskiej licencji.
Dopiero dekadę później, w roku 1962, narodziło się właściwe Iso – producent pięknych wozów GT z górnej półki. Te samochody tworzyli najlepsi włoscy mistrzowie; za konstrukcje podwozia odpowiadał Giotto Bizzarrini, nadwozia projektował Giorgetto Giugiaro z firmy Bertone. I tylko serca pochodziły z USA, były to potężne silniki V8 od Chevroleta i Forda. Najpierw świat poznał model Iso Rivolta, a niedługo potem Iso Grifo. Niestety, marka nie miała szczęścia i dość szybko, bo w połowie lat 70., zbankrutowała, a późniejsze próby jej reaktywacji nie były szczególnie udane.
Iso Grifo to niezwykły samochód. Zaprezentowano go już w 1962 roku, ale produkcja ruszyła dopiero w 1969 i trwała pięć lat. To dwumiejscowe coupe bazowało na sprawdzonym podwoziu z Iso Rivolty IR 300. Giugiaro stworzył samochód zwiewny i zmysłowy, a równocześnie agresywny, co idealnie trafia w gusta wielbicieli GT. Napędzały go motory Chevroleta V8 OHV, o pojemności od 5.4 do 7.4 litra i mocy od 300 do 435 KM. Wyprodukowano tylko około 470 egzemplarzy i dziś są rzadkim rarytasem na najlepszych aukcjach.
Widoczny na zdjęciach żółty Iso Grifo GL z 1968 roku, odrestaurowany przez ekspertów Roberta i Federica Negri, będący jednym z zaledwie sześciu egzemplarzy z szyberdachem Pavesi, jest wart pół miliona dolarów. Są oczywiście nieco tańsze egzemplarze, ale i one oscylują wokół sum z wieloma zerami. Te wozy niezmiennie cieszą się dużym uznaniem wśród entuzjastów na całym świecie.