"Zmiana koniunktury na giełdzie sprawiła, że wycena wielu spółek stała się korzystniejsza" - powiedział Majchrzak w wywiadzie dla telewizji TVN CNBC. Zaznaczył, że w takiej sytuacji, zarząd ocenia, że dla akcjonariuszy najkorzystniejsze może być rozwijanie spółki. Nie wykluczył jednak, że ostatecznie spółka przeprowadzi skup.
Majchrzak dodał, że MNI rozmawia z czterema spółkami, których roczne przychody kształtują się na poziomie kilkudziesięciu milionów złotych.
"Interesują nas głównie spółki z obszaru medialnego" - powiedział Majchrzak. Przyznał, że do jednej z tych spółek należy biuro podróży.
Pod koniec lutego Majchrzak informował dziennikarzy, że MNI może przeznaczyć w tym roku na przejęcia 30-40 mln zł. Jednym z celów przejęć miało być biuro podróży. Niezależnie od tego, MNI miało przeprowadzić wykup akcji lub wypłacić dywidendę.
Wybór wariantu (skup akcji lub dywidenda) Majchrzak uzależniał od kursu akcji MNI. Jeśli kurs przekroczyłby 4,50 zł za akcję, wtedy spółka miałaby wypłacić dywidendę, jeśli utrzymywałby się poniżej - wykup.