Kurs walorów hurtowego operatora telekomunikacyjnego, należącego w większości do NFI Magna Polonia, urósł w tym czasie z 7,98 zł do 10 zł na zamknięciu wczorajszej sesji. Tylko we wtorek zyskał 11,2 proc. wobec zamknięcia sesji w poniedziałek.
W ślad za papierami Mediatelu, na wartości zyskiwały na wczorajszej sesji także walory NFI Magna Polonia, o którym inwestorzy w ostatnim kwartale 2010 r. zdawali się zapomnieć. Akcje tej firmy zdrożały o ponad 7 proc., do 87 groszy.
Skąd nagle ten ruch??Notowaniom NFI Magna Polonia?pomogło z jednej strony zapewne większe zainteresowanie samym telekomem, a z drugiej – udana emisja obligacji i konstrukcja oferty. Chodzi m.in. o zapowiedziany kurs zamiany wyemitowanych obligacji na akcje nowej emisji. Wynieść ma on 0,9 zł, co oznacza, że (pomijając oprocentowanie dłużnych papierów), aby obligatariuszom taka zamiana opłacała się, notowania Magny na warszawskiej giełdzie powinny być odpowiednio wyższe.
Dlaczego jednak zyskuje na wartości Mediatel? Być może dlatego, że zgodnie z nieoficjalnymi informacjami jest chętny na hurtowy biznes operatora.
Już we wrześniu ubiegłego roku pisaliśmy, że Mediatelem interesuje się grupa MNI. Marek Południkiewicz, odpowiedzialny w niej za konsolidację segmentu telekomunikacyjnego, zapewniał jednak, że firmy łączy współpraca.