Saipem, kontrolowana przez włoski koncern ENI spółka poszukiwawcza pracująca na należącym do Petrolinvestu polu w Kazachstanie, kończy prace nad odwiertem Shyrak-1, donoszą forumowicze z portalu Parkiet.com. Jak informują branżowe portale, Saipem podpisał z inną działającą w Kazachstanie spółką Max Petroleum umowę na prowadzenie wierceń. Ma być do tego wykorzystana wieża wiertnicza National 1625 DE. Przy wykorzystaniu urządzenia tego typu Saipem prowadzi dziś odwiert na złożu Petrolinvestu.
[srodtytul]National 1625 budzi emocje[/srodtytul]
Czy możliwe jest, że wieża, którą Saipem ma udostępnić Max Petroleum od sierpnia, to dokładnie to samo urządzenie, które dziś pracuje dla Petrolinvestu? Spytaliśmy o to biuro prasowe ENI, jednak do zamknięcia tego wydania gazety nie uzyskaliśmy odpowiedzi. Tomasz Tarnowski, który w Petrolinveście zajmuje się komunikacją, oświadczył, że spółka nie komentuje umów, jakie zawierają jej partnerzy biznesowi. Zapewnił, że firma ma zabezpieczone urządzenia wiertnicze niezbędne do prowadzenia prac. Czy w ciągu najbliższych kilku tygodni prace przy pogłębianiu otworu Shyrak-1 zostaną zakończone? – Poinformujemy o tym we właściwym momencie raportem bieżącym – stwierdził Tarnowski.
[srodtytul]W oczekiwaniu na ropę[/srodtytul]
Zakładając, że National 1625 DE pracujący dziś na Shyrak-1 w sierpniu przeniesie się na pola należące do Max Petroleum, można z dużym prawdopodobieństwem założyć, że Włosi finalizują najważniejsze prace dla Petrolinvestu. Co to może oznaczać dla spółki z GPW? Prawdopodobne wydaje się założenie, że operator dowiercił się lub na dniach ma się dowiercić do miejsca, w którym spodziewano się znaleźć ropę. Czy faktycznie ją znaleziono i czy jej parametry umożliwiają jej komercyjne wydobycie? To pytanie pozostaje bez odpowiedzi.