Chodzi o instrumenty zwane VXX. Średni wolumen obrotu nimi jest większy niż to ma miejsce w przypadku akcji Microsoft Corp i Facebook Inc. Najdłuższy od lat 90. okres byka nie sprzyjał takim zagraniom i zwykle kończył się klapą.
Jednak to nie zmniejszyło atrakcyjności VXX o czym świadczy popularność iPath S&P500 VIX Short -Term Futures ETN. Pieniądze płyną do niego przez kolejne osiem tygodni czego nie widziano od trzech lat.
Niedźwiedzie liczą na to, że tym razem będą mieli nosa. Indeks Standard&Poor's500 od początku tego roku prawie nie zmienił wartości. Posiadacze ETN (podobnych do ETF) zarobią , jeśli na skutek m.in. takich zagrożeń jak spadające zyski amerykańskich korporacji, czy konflikt na Bliskim Wschodzie wzrośnie zmienność na rynku. - Wygląda na to, iż wzrosły obawy, że coś może pójść nie tak - wskazuje Steve Sosnick, zarządzający ryzykiem w Timber Hill, market-makerze należącym do Interactive Brokers Group. Nie wyklucza, że zwycięska jak dotąd strategia kupowania akcji na spadkach (buy-the-dips) wyczerpuje się.
Możliwości spekulowania pod skalę zmienności rynku akcji eksplodowały w minionym dziesięcioleciu wraz z pojawieniem się produktów powiązanych z Chicago Board IOptions Exchange Volatility Index, zwanym indeksem strachu. Strategie te obejmują też względnie proste hedgingi zabezpieczające przed stratami na akcjach. Polegają na zakupie akcji, które podążają za wskaźnikiem VIX.
VXX to jeden z najpopularniejszych sposobów gry pod wzrost zmienności. W ciągu siedmiu tygodni inwestorzy postawili na ten instrument 715 milionów dolarów. Napływ pieniędzy utrzymywał się też w mijającym tygodniu, co spowodowało wzrost wartości tego rynku do 1,5 miliarda dolarów.