Rynki w oczekiwaniu na kolejne sygnały
Dzisiejsza sesja rozpoczęła się na europejskich rynkach od delikatnych wzrostów, co miało związek z wtorkową poprawą na Wall Street. Optymizm nie trwał jednak zbyt długo i niedźwiedzie ponownie próbowały przejąć kontrolę nad rynkami w kolejnych godzinach.
Przecena na chwilę zatrzymana
Wtorek przynosi względną stabilizację na rynkach, jednak biorąc pod uwagę skalę dzisiejszej próby odbicia, można odnieść wrażenie, że niedźwiedzie nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa, a kolejne dni mogą przynieść nowe kilkutygodniowe minima na Wall Street.
Debiut Ubera potwierdzeniem sentymentu
Ostatnie dni na Wall Street obfitują w podwyższoną zmienność, która spowodowana jest coraz mniej optymistycznymi informacjami z frontu handlowego. Dodatkowym smaczkiem z perspektywy rynków akcji pozostaje największy debiut ostatnich lat - Uber, który zadebiutował na giełdzie w piątek.
Co przyniesie poniedziałkowe otwarcie?
Piątek przyniósł poprawę nastrojów na świecie, jednak zieleń na europejskich i azjatyckich parkietach może nie zagościć na długo, jeśli weźmiemy pod uwagę, że w ciągu najbliższych godzin poznamy szczegółowe informacje z negocjacji handlowych, które obecnie trwają w Waszyngtonie. Co przyniesie poniedziałkowe otwarcie?
Trump chce pomóc rynkom
Środowa sesja jest kontynuacją słabszych nastrojów na globalnych rynkach, choć giełdy w Europie radzą sobie delikatnie lepiej, co przypisać można poprawie danych z niemieckiego przemysłu.