Akcje spółek zajmujących się obliczeniami kwantowymi lecą w dół

Akcje Rigetti i IonQ spadały po tym, jak dyrektor generalny Nvidii Jensen Huang powiedział analitykom z Wall Street, że „bardzo przydatne komputery kwantowe” pojawią się prawdopodobnie za 20 lat.

Foto: parkiet.com

Akcje Rigetti Computing spadły o 45 proc. na zamknięciu rynku, a IonQ spadły o 39 proc.. Akcje innych spółek spółek zajmujących się obliczeniami kwantowymi, D-Wave Quantum i Quantum Computing  spadły odpowiednio o 36 proc. i 43 proc.

Odpowiadając na pytanie zadane przez analityka Evercore ISI, Marka Lipacisa, podczas rozmowy z analitykami podczas corocznych targów branży technologicznej CES w Las Vegas, dyrektor generalny Nvidii Jensen Huang powiedział: „Obliczenia kwantowe nie rozwiążą każdego problemu”.

– Gdyby w pewnym sensie powiedzieć 15 lat na bardzo przydatne komputery kwantowe, byłoby to prawdopodobnie zbyt wcześnie. Jeśli powiedziałeś, że 30 to prawdopodobnie za późno. Ale jeśli wybrałbyś 20, myślę, że cała grupa z nas by w to uwierzyła – powiedział.

– Ponieważ wyceny stały się nieco wygórowane, nie jesteśmy zaskoczeni dzisiejszą korektą – powiedział Greg Bassuk, dyrektor generalny AXS Investments, nazywając tę ​​reakcję nieco „przesadną”. – Od dawna panuje powszechny konsensus co do tego, że masowa popularność komputerów kwantowych zajmie wiele lat, zatem nie ma żadnych prawdziwych wiadomości potwierdzających dzisiejsze negatywne wiadomości – dodał

Mimo środowych spadków spółki kwantowe są mocno na plusie

Akcje spółek zajmujących się obliczeniami kwantowymi odnotowały ogromny wzrost pod koniec listopada i przez cały grudzień, ponieważ rosnące zainteresowanie i postęp technologiczny podsyciły przypuszczenia, że ​​technologia ta prędzej czy później zacznie się rozwijać.

W listopadzie Amazon uruchomił program doradczy w zakresie obliczeń kwantowych, stwierdzając w swoim ogłoszeniu, że inicjatywa pomoże klientom AWS „przygotować się do obliczeń kwantowych”. 18 listopada firma IonQ poinformowała, że ​​pomyślnie uruchomiła na swoim sprzęcie zestaw deweloperski do obliczeń kwantowych firmy Nvidia. Quantum Computing Inc. stwierdziło, że dokonało przeglądu zaawansowanych chipów, których używa do udoskonalania swojego oprogramowania kwantowego.

Rząd USA dał ukłon w stronę rozwijającego się przemysłu, gdy 3 grudnia grupa ponadpartyjnych amerykańskich senatorów przedstawiła projekt ustawy ponownie zatwierdzający ustawę National Quantum Initiative Act z 2018 r. i zadeklarowała przeznaczenie dodatkowych 2,7 miliarda dolarów na badania w dziedzinie obliczeń kwantowych w celu opracowania praktycznych zastosowań. Następnie, 9 grudnia, Google wprowadziło nowy chip do obliczeń kwantowych o nazwie Willow i firma stwierdziła, że ​​znalazła sposób na zwiększenie mocy chipa, jednocześnie ograniczając niektóre problemy związane z tą technologią (zwykle mocniejszy komputer kwantowy, tym jest bardziej podatny na błędy).

Nawet po ogromnych spadkach w środę, Quantum Computing wzrósł o 1449 proc. w porównaniu z sześcioma miesiącami temu, podczas gdy Rigetti wzrósł o 854 proc., D-Wave wzrósł o 360 proc., a IonQ podskoczył w tym okresie o 265 proc.

Zwolennicy obliczeń kwantowych twierdzą, że technologia ta będzie w stanie wykonywać zadania obliczeniowe, których nie potrafią zwykłe komputery, i przetwarzać znacznie większe ilości danych. Wielu inwestorów ostrzegało jednak, że może być za wcześnie, aby wykluczyć właściwych zwycięzców w branży i rzeczywistych przypadkach użycia.

A Nvidia stawia na technologię kwantową

Choć Huang uważa, że ​​osiągnięcie praktycznego zastosowania technologii zajmie więcej czasu, Nvidia nadal na nią stawia. Huang powiedział, że Nvidia współpracuje z „prawie każdą firmą zajmującą się komputerami kwantowymi”. Nvidia w 2022 roku rozpoczęła rozszerzanie swojego zestawu programistycznego CUDA (obecnie używanego przez programistów do tworzenia aplikacji sztucznej inteligencji) dla twórców oprogramowania kwantowego.

Huang powiedział jednak, że firma będzie w dalszym ciągu skupiać się na przyspieszonych obliczeniach, które uzupełniają obliczenia kwantowe, zamiast rzucać się w przestrzeń kosmiczną.

– W przypadku obliczeń kwantowych okazuje się, że do korekcji błędów komputerem kwantowym potrzebny jest klasyczny komputer. I lepiej, żeby ten klasyczny komputer był najszybszym komputerem, jaki ludzkość może zbudować, a tak się składa, że ​​to my – powiedział we wtorek Huang analitykom.