UE nie wykorzystuje w pełni potencjału integracji
Aby utrzymać konkurencyjność względem USA i Chin, UE musi dokończyć budowę jednolitego rynku. Protekcjonizm byłby krokiem w złą stronę – mówi Alfred Kammer, dyrektor Departamentu Europejskiego w Międzynarodowym Funduszu Walutowym.
Minister gospodarki Hiszpanii Carlos Cuerpo stwierdził, że takie posunięcie jest oczywiste, a polski minister finansów Andrzej Domański powiedział, nasz kraj będzie nalegał na nowe i bardziej sprawiedliwe finansowanie obronności, gdy przejmie w przyszłym roku rotacyjną prezydencję w bloku. Lindner powtórzył, że nie zaakceptuje dalszych wspólnych zobowiązań. Carlos Cuerpo powiedział, że UE zgromadziła tak wiele planów inwestycyjnych – od transformacji energetycznej po strategię cyfrową i obronę – że państwa członkowskie nie będą w stanie sfinansować ich z budżetów krajowych, dlatego muszą rozpocząć dyskusje na temat większej liczby wspólnych emisji długu.
Postępy Rosji w Ukrainie ożywiły ideę tzw. euroobligacji, które miały pomóc w sfinansowaniu ogromnego wzrostu wydatków na obronę, niezbędnego do stworzenia wiarygodnego środka odstraszającego dla Kremla.
Ze względów ekonomicznych nie można dopuścić do tego, aby odpowiedzialność za własne finanse narodowe przygasła – stwierdził w swoich komentarzach dla Bloomberga.
Niemieccy urzędnicy wskazali, że surowsza interpretacja przez ich Trybunał Konstytucyjny limitów prawnych dotyczących pożyczek rządowych stanowi główną przeszkodę dla każdego nowego programu UE. W zeszłym roku sąd w Karlsruhe położył kres praktyce przesuwania pieniędzy pomiędzy instrumentami pozabudżetowymi, mającymi na celu obejście obowiązujących w kraju ograniczeń zaciągania pożyczek.
– Jeśli będzie wola, znajdzie się sposób legalny nie tylko dla Niemiec, ale dla wielu innych krajów – powiedział Cuerpo. Lindner podkreśliła jednak, że nie chodzi tylko o poruszanie się po korcie. – Nie jesteśmy przeciwni unii zadłużenia tylko ze względów prawnych – powiedział.