Indeks dolara spadł, gdy inwestorzy skupili się na danych o inflacji w USA, które mają się ukazać pod koniec tygodnia, podczas gdy jen spadł do niemal najniższych poziomów od 34 lat, a inwestorzy pozostają czujni na wszelkie potencjalne działania władz Japonii mające na celu wsparcie słabnącej waluty.
Ceny ropy naftowej spadły w poniedziałek w związku z ponownym naciskiem na zawieszenie broni na Bliskim Wschodzie. Jednakże urzędnik Hamasu powiedział, że nie poczyniono żadnych postępów w rozmowach o zawieszeniu broni w Gazie w Kairze, podczas gdy izraelski premier Benjamin Netanjahu powiedział, że wyznaczono datę inwazji na Rafah, ostatnie schronienie w enklawie dla wysiedlonych Palestyńczyków.
Giełdy rozpoczęły drugi kwartał powoli, ponieważ ryzyko szerszego konfliktu na Bliskim Wschodzie spowodowało wzrost cen ropy do najwyższego poziomu od października.
Ponadto znacznie lepszy od oczekiwań raport o zatrudnieniu w USA opublikowany w piątek po solidnych danych z sektora produkcyjnego spowodował, że inwestorzy złagodzili prognozy na czerwcową obniżkę stóp procentowych Rezerwy Federalnej.
Jednak prezes Rezerwy Federalnej w Chicago, Austan Goolsbee, powiedział w poniedziałek, że Fed musi rozważyć, jak długo może utrzymać obecny poziom stóp procentowych bez szkody dla gospodarki.
– Ludzie łapią oddech po rozczarowujących wynikach w zeszłym tygodniu. Nawet po piątkowym odbiciu na rynkach, w sumie wyrządzono na rynkach więcej szkód niż konstruktywnych działań cenowych – powiedział Michael James, dyrektor zarządzający ds. handlu akcjami w Wedbush Securities w Los Angeles.