Do Pekinu nie przyjechały hokejowe gwiazdy NHL, ale na zimowych igrzyskach nie brakuje sportowców, którzy przyciągają uwagę kibiców oraz sponsorów i zarabiają krocie na reklamach.
Sponsorzy olimpijscy lawirują i próbują przetrwać sztorm. Każdy sprzeciw wobec łamania praw człowieka przez gospodarzy igrzysk w Pekinie grozi wyproszeniem z miliardowego, chińskiego rynku.