Dla porównania Lotos w ubiegłym roku zużył go 9,6 mln ton. Z kolei jego maksymalne roczne zdolności przerobowe wynoszą 10,5 mln ton. Rosjanie będą zaspokajać minimum jedną czwartą potrzeb polskiej firmy, a maksymalnie połowę.
Rosnieft przypomina, że w grudniu 2013 r. podpisał z Lotosem umowę, która przewidywała dostawy do 2,4 mln ton ropy rocznie, w latach 2014–2015. Z kolei w styczniu 2016 r. strony uzgodniły jej przedłużenie do końca 2017 r., zwiększając roczną wielkość dostaw do 2,7 mln ton. Ogólna ilość ropy przesłana Lotosowi przez Rosnieft wyniosła w ramach tego kontraktu 10,8 mln ton.
– Umowa z Grupą Lotos świadczy o jakości partnerskich relacji Rosnieftu z największymi konsumentami w tradycyjnych regionach sprzedaży rosyjskiej ropy. Dostęp do kanałów infrastruktury eksportowej zapewnia nieprzerwane dostawy ropy do europejskich rafinerii przy jednoczesnej maksymalizacji ich efektywności ekonomicznej – napisał Rosnieft w oficjalnym komunikacie. Dodał, że zwiększenie dostaw ropy jest zgodne ze strategią koncernu dotyczącą tworzenia wartości dla akcjonariuszy poprzez zwiększenie efektywności sprzedaży ropy, a także zaspokojenia interesów konsumentów i wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego Europy. Lotos nie wydał komunikatu w sprawie umowy z Rosnieftem. TRF