Kurs Polskiej Grupy Odlewniczej, jednego z największych producentów stopów żelaza w Polsce, rośnie najsilniej od kilku tygodni. W poniedziałek wzrósł już o 18,5 proc, a dzisiaj idzie w górę o 20 proc., do 2,16 zł. Wolumen obrotu akcjami spółki jest sporo większy niż w ostatnim czasie. Kurs PGO przekroczył również średnią kroczącą z ostatnich 30 sesji.
Analityk Michał Krajczewski z Biura Maklerskiego BNP Paribas wskazuje, że od połowy lutego widać próbę zbudowania formacji podwójnego dna przy poziomie 1,50 zł, co zostało potwierdzone zwiększonymi obrotami. Zwraca również uwagę że ze względu na bardzo niską płynność walorów PGO trudno wyznaczyć inne poziomy wsparcia lub oporu. Takim mógł być okrągły poziom 2,0 zł, gdzie nastąpiła konsolidacja kursu w lutym. Ten opór został jednak dzisiaj sforsowany. Co teoretycznie może otwierać pole do dalszej zwyżki.
Na wzrost kursu PGO mogą wpływać informacje ze spółki dotyczące zachodzących w niej zmian. W wywiadzie w dzisiejszym „Parkiecie" prezes Łukasz Petrus wskazuje, że konsolidacja PGO ze spółkami Pioma-Odlewnia z Piotrkowa Trybunalskiego oraz Kuźnią Glinik z Gorlic przebiegła zgodnie z harmonogramem, a na przełomie czerwca i lipca dojdzie również do połączenia z odlewnią Żeliwa Śrem. Prezes PGO zaznacza, że doprowadzi to do pojawienia się na rynku odlewni bardzo poważnego gracza, stabilnego finansowo i z szeroką ofertą, który będzie w stanie sprostać wymaganiom firm z branży energetycznej czy rolniczej.