Dobra koniunktura na rynku stali wywindowała wyniki hutniczej spółki. W I półroczu przychody Stalprofilu podskoczyły o 21,6 proc. do 439,1 mln zł. Zysk brutto zwiększył się o 262,2 proc. do 96,7 mln zł, wynik EBITDA poszybował w górę o 558,1 proc. do 72,3 mln zł, a zysk netto – o 649,9 proc. do 55,5 mln zł.

- Dynamiczny wzrost wyników wypracowanych w I półroczu jest efektem trwającej dobrej koniunktury na rynku wyrobów hutniczych, czyli wzrostu rok do roku popytu na stal, a przede wszystkim, niespotykanego wzrostu cen wyrobów hutniczych, obserwowanego od grudnia 2020 r. Rosnące ceny (przy znacznej ilości towaru zakupionego przed lub w początkowym okresie wzrostu cen) pozwoliły nam zrealizować wyższe marże handlowe, dzięki czemu podskoczyły EBITDA i wynik netto – stwierdził zarząd firmy z Dąbrowy Górniczej.

Choć szacowane wyniki po I półroczu prezentują znaczny wzrost zysków, to zdaniem zarządu trudno jest przewidzieć, czy trend ten przełoży się także na dalszą część roku. Jako największe ryzyka Stalprofil podaje spadek popytu oraz zmiany kosztów surowców jak m.in. rudy żelaza czy węgiel koksujący. Trudności mogą przysporzyć także rosnące koszty energii i emisji CO2.

W środę przed południem cena akcji spółki rośnie o ponad 9,8 proc. do 12,8 zł za walor. Od początku roku cena papierów Stalprofilu podskoczyła o ponad 74 proc.