Realizacja scenariusza bazowego na koniec roku

Patrząc na tegoroczne wzrosty, można wskazać dwie przyczyny, które wspierały indeksy przez 12 miesięcy.

Publikacja: 15.12.2023 21:00

Kamil Hajdamowicz, CFA menedżer ds. ryzyka produktów inwestycyjnych, Santander Bank Polska

Kamil Hajdamowicz, CFA menedżer ds. ryzyka produktów inwestycyjnych, Santander Bank Polska

Foto: materiały prasowe

Pierwszym z nich był pozytywny impuls związany ze spółkami z branży AI. Po pierwszych miesiącach siła tego impulsu znacząco osłabła, jakkolwiek można oczekiwać kontynuacji w kolejnych latach i wsparcia wybranej grupy spółek. Część rynkowych prognoz na przyszły rok wskazuje, że może być to główny czynnik wspierający wzrosty w sektorze spółek IT. Nie oczekiwałbym tutaj powtórki z ostatnich miesięcy 2022 r., gdy Chat GPT pozwolił wystrzelić notowania wybranych spółek, jak na przykład Nvidii, w stratosferę, spodziewałbym się raczej zrównoważonych wzrostów przez najbliższe kilkanaście miesięcy.

Drugim czynnikiem, z perspektywy globalnej, ale też i polskiej, była polityka głównych banków centralnych z Fedem na czele. Po środowym posiedzeniu, na którym Fed pozostawił zgodnie z oczekiwaniami stopy na niezmienionym poziomie 5,25–5,50 proc. stało się jasne, że cykl podwyżek został zakończony. Co więcej, pojawiły się twarde stwierdzenia w komunikacie po posiedzeniu, sugerujące realną możliwość obniżek stóp w następnym roku. Był to scenariusz wielokrotnie już rozgrywany w mijającym roku, ze zmieniającymi się założeniami i konsekwentnie studzony przez przedstawicieli Fedu.

Obecne potwierdzenie możliwości tego scenariusza otwiera rynkom drogę do dalszych wzrostów i nowych historycznych rekordów jeszcze w tym roku.

Patrząc na ten ostatni temat w nieco dłuższej perspektywie, wszystko zależeć będzie od szeregu innych czynników. Spora część możliwych obniżek znajduje się już obecnie w cenach, co jednak może nie przeszkadzać inwestorom w rozgrywaniu tego scenariusza w kolejnych miesiącach przyszłego roku. Równocześnie jednak z dużym prawdopodobieństwem będziemy mieć do czynienia z okresową sprzedażą faktów, co będzie prowadziło do korekt w trendzie wzrostowym. Przebieg wydarzeń zależeć też będzie od kondycji gospodarki globalnej i realizacji scenariusza miękkiego lądowania oraz oczekiwań na skalę podwyżek stóp w całym nadchodzącym roku.

Jak już wskazywałem w którymś z poprzednich komentarzy, przyszły rok raczej nie przyniesie inwestorom takich stóp zwrotu, jak ostatnie 12 miesięcy. Do gry mogą się w każdym momencie włączyć ryzyka geopolityczne, w szczególności na Bliskim Wschodzie, oraz – w zależności od rozwoju wydarzeń związanych z wyborami prezydenckimi w USA – kwestia tarć na linii Chiny–Zachód.

Na krajowym podwórku głównym wsparciem powinny być rządy nowej koalicji i odblokowanie środków z KPO. Tutaj jednak kluczowa pozostaje obserwacja sytuacji fiskalnej państwa, która już teraz wydaje się „wymagająca”.

Przed nami jeszcze kilka dni handlowych w tym roku. Jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego, można oczekiwać, że końcówka roku przyniesie dobre nastroje inwestorów również w nadchodzącym roku.

Okiem eksperta
Od muszelek do kryptowalut – dlaczego bitcoin jest po 82 000 USD?
Okiem eksperta
Rynek ocenia szybciej niż elektorat
Okiem eksperta
Wzrost dysproporcji między USA a resztą świata
Okiem eksperta
Momentum wzrostu gospodarczego przesuwa się do Europy
Okiem eksperta
Tesla i Trump put
Okiem eksperta
Wzrost kosztów finansowania
Okiem eksperta
W oczekiwaniu na 2750–3000 pkt?