Spółka rozpoczęła rozruch technologiczny pierwszej fabryki LNG (skraplającej gaz ziemny). - Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to jeszcze w kwietniu ruszy produkcja na pełnych obrotach. Rocznie chcemy w tym zakładzie skraplać 10 mln metrów sześciennych gazu - mówi Marcin Buczkowski, prezes CP Energii.
Dzięki inwestycji giełdowa firma będzie mogła transportować LNG samochodowymi cysternami kriogenicznymi do stacji zgazowania. Stamtąd błękitne paliwo, już w formie gazowej, trafi lokalnym rurociągiem do finalnych odbiorców.
W tym roku CP Energia uruchomi jeszcze dwie fabryki LNG. Mniejsza będzie skraplać 10 mln metrów sześciennych, a większa 46-50 mln. Obie mają zostać oddane do użytku w drugim półroczu. - Ostatni z wymienionych zakładów będzie miał największą w Polsce i jedną z największych w Europie instalacji do skraplania gazu ziemnego - twierdzi Buczkowski. Zarząd nie podaje dokładnej lokalizacji fabryk LNG. Wiadomo jedynie, że są zlokalizowane tak, aby do minimum zmniejszyć koszty transportu.
Obecnie jedynie oddział Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa w Odolanowie wytwarza LNG, ale czyni to niejako przy okazji odazotowywania gazu.- W ubiegłym roku wyprodukowaliśmy 16 tys. ton LNG (ponad 20 mln metrów sześciennych gazu). Surowiec odbierały dwie nasze gazownie (kaliska i zgorzelecka) oraz KRI i CP Energia - informuje Joanna Zakrzewska z PGNiG.
CP Energia na budowę fabryk LNG wyda w tym roku blisko 60 mln zł.