Do 65,2 mln zł wzrosły w I kwartale tego roku przychody grupy Ulma Construccion Polska, specjalizującej się w produkcji i dzierżawie szalunków budowlanych. Okazały się wyższe o 33 proc. niż w analogicznym okresie 2007 r. Koszty sprzedaży produktów, towarów i materiałów wzrosły więcej, bo o 51 proc., do 44 mln zł. Zysk brutto ze sprzedaży wzrósł więc tylko o 6 proc., do 21,2 mln zł, a rentowność na tym poziomie spadła do 33 proc. z 41 proc.

Zysk operacyjny powiększył się mniej, bo o 3 proc., do 16,5 mln zł. W tym przypadku marża skurczyła się do 26 proc. z 32 proc. Zarząd wyjaśnił, że stało się tak przez rosnące koszty obsługi rozbudowywanej od 2007 r. infrastruktury logistycznej, a także w efekcie powiększania zasobów systemów szalunkowych. Grupa zamknęła 12 mln zł zysku netto (plus 3 procent).

W ciągu trzech pierwszych miesięcy 2008 r., jak i przed rokiem, najwięcej przychodów grupa pozyskała w Polsce. Na rodzimym rynku jej sprzedaż wzrosła o 43 procent, a udział Polski w przychodach grupy wzrósł do 76 procent z 71 procent przed rokiem. Zysk operacyjny na krajowym rynku wzrósł o 31 procent, do 17,8 mln zł, więc spadek rentowności w Polsce był mniejszy niż na poziomie grupy (o 3 pkt procent do 36 procent).

Na Ukrainie przychody Ulmy wzrosły o 180 procent, do 3,1 mln zł, ale odnotowała tam 80 tys. zł straty operacyjnej wobec 312 tys. zł zysku rok wcześniej. Zarząd wyjaśnia to rosnącą konkurencją. Na pozostałych rynkach (m.in. Kazachstan, Rumunia) grupa była na plusie, choć zysk operacyjny spadł do 3,5 mln zł z 6,4 mln zł, a przychody zmniejszyły się o 7 procent do 12,4 mln zł.

Zarząd spodziewa się poprawy rentowności eksportowej i dobrego rynku w kraju.