W 2009 r. te same firmy, zrzeszone w Związku Firm Doradztwa Finansowego, pośredniczyły w sprzedaży kredytów hipotecznych o wartości 4,25 mld zł, czyli 48,9 proc. mniejszej.
Zakładając jednak, że wyniki Open Finance w IV kwartale były podobne do tych z III kwartału, firmy zrzeszone w ZFDF (bez nowych członków – Home Brokera i Powszechnego Domu Kredytowego) w 2010 r. pośredniczyły w sprzedaży hipotek o wartości 12,9 mld zł, czyli o 14,3 proc. większej niż w 2009 roku.
– Wyniki branży pośrednictwa kredytowego odzwierciedlają pozytywne tendencje w zakresie sprzedaży obserwowane w bankach w 2010 roku – uważa Tomasz Bursa, analityk Ipopemy Securities. – Szacujemy wzrost sprzedaży hipotek w bankach w 2010 r. na około 30?proc. – dodaje.
– W roku 2010 byliśmy świadkami stabilizacji na rynku kredytów hipotecznych. Nie mamy do czynienia z większymi wahaniami czy zaskakującymi zmianami ze strony instytucji kredytujących. Banki odeszły od ograniczania dostępności kredytów. Ich polityka kredytowa jest bardziej liberalna, głównie jeśli chodzi o aspekt cenowy – twierdzi Jacek Dziadak, członek zarządu ZFDF i Domu Kredytowego Notus.
Jednak według Bursy fakt, że po uwzględnieniu szacunków sprzedaży lidera rynku wzrost był w okolicach jedynie 15 proc. oznacza, że część banków jeszcze nie powróciła w pełni z ofertą kredytową do pośredników. – Być może banki preferują dystrybucję przez własną sieć. W efekcie pośrednicy mogą zacząć poszukiwać nowych źródeł przychodów, chociażby związanych z dystrybucją produktów inwestycyjnych – wskazuje Bursa.