Indeksy wciąż oscylują w granicach wczorajszego zamknięcia. Ani byki ani niedźwiedzie nie mają ochoty na bardziej zdecydowany atak. Wszyscy czekają na to co zrobi Rezerwa Federalna. Co prawda analitycy nie spodziewają się, aby Fed zmienił stopy procentowe, jednak wielu liczy na to, że na konferencji po posiedzeniu padną słowa o dalszym luzowaniu polityki monetarnej w Stanach Zjednoczonych. To właśnie nadzieja na kolejny dodruk pieniądza wywindowała wczoraj indeksy w góry. Dziś takiego optymizmu na rynku nie widać. WIG20 rozpoczął notowania od 0,3 – proc. spadku. Jeszcze przed południem udało mu się wyjść na plus, jednak atak popytu był zbyt słaby aby utrzymać się nad kreską. Obecnie (godz.14) wskaźnik 20 największych firm naszego parkietu traci 0,1 proc. Symboliczne zmiany notują także pozostałe polskie wskaźniki. mWIG40 zyskuje 0,2 proc. zaś sWIG80 0,1 proc.
Spośród największych spółek naszego parkietu najmocniej drożeją akcje banku Handlowego. Dziś zyskują 2,1 proc. Dziś akcjonariusze banku zdecydowali że z zysku osiągniętego w 2011 roku na dywidendę trafi 360,6 mln zł, co daje 2,76 zł dywidendy na akcję. Największe spadki notuje z kolei Boryszew. Akcje firmy są przeceniane o blisko 3 proc.
Na decyzją Rezerwy Federalnej czekają nie tylko inwestorzy w Warszawie. Niezdecydowanie panuje także na innych europejskich rynkach. Niemiecki DAX zyskuje niecałe 0,2 proc. CAC40 traci 0,1 proc. Największy optymizm panuje na giełdzie w Atenach. Indeks tamtejszej giełdy zyskuje już blisko 2 proc.
Niewielkie zmiany obserwujemy także na rynku walutowym. Dolar amerykański jest przeceniany o 0,1 proc. i obecnie trzeba za niego zapłacić 3,33 zł. Euro kosztuje 4,23 zł, czyli tyle samo co wczoraj.