Sprzedający nie odpuszczają

Na europejskich giełdach dominowała dziś czerwień. WIG20 zakończył sesję ponad 1-proc. spadkiem wartości. Ale obroty na GPW były mizerne

Aktualizacja: 12.02.2017 23:30 Publikacja: 28.08.2012 18:45

Sprzedający nie odpuszczają

Foto: Bloomberg

Indeksom nie udało się dziś zakończyć sesji na plusie. Wprawdzie w ciągu dnia WIG notował symboliczne wzrosty, ale ostatecznie na zamknięciu spadł o 0,33 proc. Indeks dwudziestu największych spółek radził sobie jeszcze gorzej. Wyniósł 2253,26  pkt, co oznacza 1,04-proc. spadek wartości. Na minusie były też indeksy mniejszych spółek: mWIG40   spadł o 0,65 proc., a sWIG80 o 0,72 proc.

Wcale nie lepiej wyglądała dziś  sytuacja na innych giełdach w Europie. Notowania na najważniejszych parkietach Starego Kontynentu świeciły na czerwono. Pod kreską były m.in. niemiecki DAX, francuski CAC 40, giełda w Hiszpanii oraz w Czechach.

Ciężko wskazać firmy z grona blue chips na GPW które dziś sobie bardzo dobrze radziły. Drożały m.in. akcje Orlenu, BRE i Pekao. Łatwiej wskazać te, których walory dotknęła spora przecena . W tym gronie są m.in. TVN, JSW i PKO BP.

Z mniejszych firm mocno, o ponad 7 proc., drożały dziś akcje Zelmera. Była to reakcja na zapowiedź rozpoczęcia poszukiwania dla spółki inwestora strategicznego.

Niskie obroty, jakie mogliśmy dziś obserwować na GPW, nie pozwalają mieć nadziei na szybkie ożywienie sytuacji na giełdach. Brak publikacji spektakularnych danych makro i wyczekiwanie na piątkowe sympozjum w amerykańskim Jackson Hole budują nastrój oczekiwania i w efekcie przekładają się na marazm panujący na rynkach finansowych. W programie sympozjum przewidziane są wystąpienia  prezesa Rezerwy Federalnej Bena Bernanke i Mario Draghi, prezesa EBC. Inwestorzy liczą, że z ich ust padną słowa zachęty do poluzowania polityki pieniężnej. Wystąpienie Bernanke rozpocznie się dopiero o godz. 16.

Tymczasem dziś podano, że indeks zaufania amerykańskich konsumentów spadł w sierpniu 2012 r.  do 60,6 pkt. z 65,4 pkt. w poprzednim miesiącu. Analitycy spodziewali się, że indeks wzrośnie do 66  punktów. Z kolei amerykański wskaźnik aktywności wytwórczej Richmond Fed wzrósł w sierpniu i wyniósł minus 9 pkt., wobec minus 17 pkt. zanotowanych w lipcu. Analitycy spodziewali się, że indeks wyniesie minus 10 pkt.

Jutro w kalendarzu makro znajduje się również szereg publikacji zza oceanu, dotyczących m.in. PKB w II kwartale i tygodniowej zmiany zapasów.

Nasza giełda może natomiast reagować na publikacje wyników spółek za I półrocze. Jutro poznamy wyniki kilku sporych graczy – w tym m.in. PZU, PGE oraz Bogdanki.

Giełda
GPW pod presją z rynków europejskich
Materiał Promocyjny
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Giełda
Spadki na GPW. Niedźwiedzie nie zamierzają tanio sprzedawać skóry
Giełda
Problemy producentów leków i powrót amerykańskiej gwiazdy
Giełda
Europa testuje wsparcia
Giełda
Pogorszenie nastrojów na rynkach. Na GPW znów czerwono
Giełda
Optymizm ulotnił się na finiszu sesji. WIG20 pod kreską