Dwie ostatnie ukarane zawieszeniem notowań estońskie spółki, kontrolowane przez rodzinę Patrowiczów, dostosowują kalendarz korporacyjny do żądań GPW. Walne zgromadzenia Fonu i Investment Friends skorygowały rok obrotowy i wybrały nowego audytora, podobnie jak w ubiegłym miesiącu Atlantis i Investment Friends Capital.
Biegły już pracuje
– Najbardziej zaawansowane są prace nad sprawozdaniem Atlantisu, myślę, że do końca miesiąca wszystkie firmy będą już miały opublikowane raporty roczne – deklaruje Mariusz Patrowicz. Badaniem zajmuje się estońska spółka Hansa Audit. – Liczymy, że po publikacji sprawozdań GPW przywróci obrót akcjami firm – dodaje.
Notowania są zawieszone od początku maja, giełda zastosowała sankcje za nieopublikowanie raportów rocznych w terminie. W kwietniu walne zgromadzenia spółek uchwaliły zmianę roku obrotowego z intencją wydłużenia 2018 r. o sześć miesięcy, co oznaczałoby publikację sprawozdań dopiero jesienią. GPW – powołując się na estoński sąd rejestrowy i tamtejszego nadzorcę – oceniła, że nie można wydłużyć roku obrotowego, który już się zakończył. Patrowiczowie argumentowali, że dysponują wykładnią estońskiego resortu finansów o zgodności działań z prawem.
Ostatecznie rok obrotowy 2018 został z powrotem zrównany z kalendarzowym. Kolejny obejmie okres od stycznia 2019 do 30 czerwca 2020 r., a kolejne mają już liczyć 12 miesięcy.
Na liście alertów
Co prawda handel papierami Atlantisu od dwóch miesięcy jest zawieszony, jednak spółka została zakwalifikowana na Listę Alertów – po odwieszeniu będzie więc notowana na dwóch fixingach. Na indeks trafiają spółki, których średni kurs z trzech miesięcy był niższy niż 50 gr.