Żabka oficjalnie poinformowała o planowanym debiucie na warszawskiej giełdzie. Już wiadomo, że emisji akcji nie będzie. W ofercie do kupienia będą walory sprzedawane przez obecnych właścicieli. Z nieoficjalnych informacji wynika, że wartość IPO będzie rzędu kilku miliardów złotych. To największa oferta publiczna od czasu debiutu Allegro. Zapytaliśmy ekspertów o ich przewidywania.
Czytaj więcej
Nawet 10 mld zł może wynieść łączna wartość ofert pierwotnych spodziewanych jeszcze w tym roku. Do wejścia na parkiet szykują się takie firmy, jak Żabka, Studenac, Diagnostyka czy TTMS.
Czy warto kupić akcje spółki Żabka w IPO?
Obecnie otoczenie rynkowe jest mocno zmienne, co dobrze obrazuje zachowanie indeksów giełdowych w Polsce.
- Natomiast z punktu widzenia inwestora zagranicznego, IPO Żabki przypada w ciekawym momencie, gdyż indeks S&P jest na szczytach, a Fed rozpoczął cykl obniżek stóp procentowych. Teoretycznie więc kapitał powinien zacząć szukać miejsc o wyższych stopach zwrotu, a rynki wschodzące są naturalnym kierunkiem – zwraca uwagę Konrad Księżopolski, dyrektor wykonawczy w Haitong Banku. Dodaje, że historyczne i obecne wyniki Żabki robią wrażenie.
- Dynamika organicznego wzrostu biznesu zarówno w ujęciu posiadanych placówek jak i samych wyników finansowych są bardzo dobre. Inwestorzy przede wszystkim kupują przyszłość, ale oczywiście wiarygodność prognoz bazuje na dokonaniach w przeszłości. Opublikowany dokument ITF (intention to float) pokazuje, że Żabka ma i jedno i drugie – podkreśla ekspert Haitong Banku. Z drugiej strony, Żabka jest na tyle dużym podmiotem, że powinna zgromadzić zainteresowanie inwestorów międzynarodowych.