Nowy tydzień rozpoczął się bardzo korzystnie dla złotego, który umocnił się względem najważniejszych walut. Największy spadek zanotował dolar, zniżkując pod koniec dnia do 4,09 zł. Jednocześnie mniej płacono za euro, które kosztowało ok. 4,25 zł. Z kolei notowania franka szwajcarskiego zniżkowały do ok. 4,50 zł.

Czytaj więcej

Wzrosty na giełdach przed inauguracją prezydentury Donalda Trumpa

Mocne cofnięcie dolara. Co zrobi Donald Trump?

Wydarzenia zza oceanu niemal całkowicie zdeterminowały poczynania inwestorów na rynku walutowym. Słabo wypadł dolar, który w poniedziałek był bardzo wrażliwy na wszelkie spekulacje dotyczące pierwszych możliwych decyzji nowej administracji. Amerykańska waluta zanotowała wyraźny spadek względem euro, co oznaczało powrót notowań EURUSD powyżej poziomu 1,04. Co wywołało tak gwałtowną zmianę na rynku? Jeszcze przed zaprzysiężeniem nowego prezydenta pojawiły się informacje, że Trump nie rozpocznie drugiej kadencji od nałożenia ceł na Chiny, co poprawiło nastroje na globalnym rynku osłabiając jednocześnie dolara.

– To może potwierdzać tezę, że prezydent uległ frakcji, która optuje za progresywną realizacją nowej polityki handlowej – pisał o tym w zeszłym tygodniu Bloomberg powołując się na plotki m.in. z otoczenia Scotta Bessenta. Dla rynków jest to bardzo dobra informacja. Dolar traci, gdyż jest to sygnał, że Trump (przynajmniej początkowo) nie będzie nazbyt proinflacyjny, czego się wcześniej obawiano – zauważa Marek Rogalski, analityk walutowy DM BOŚ.