Akcje 11 bit studios rozpoczęły środową sesję od mocnej przeceny. Przed godz. 10 tanieją o 18 proc. do 212 zł. Jest to największy spadek podczas dzisiejszej sesji na warszawskiej giełdzie. Powodem jest komunikat bieżący, który właśnie trafił na rynek.
Czytaj więcej
Po premierze drugiej części „Frostpunka” studio chce lepiej przygotować się do debiutu rynkowego „The Alters”. Gra miała zadebiutować 6 listopada, ale trafi na rynek dopiero w 2025 r.
11 bit studios chce zrobić odpis
11 bit studio podało, że rozpoczęło „dogłębną analizę sytuacji na jednym z projektów growych”, co może skutkować potrzebą dokonania odpisu na niezakończone prace rozwojowe, których wartość bilansowa na dzień 30 września 2024 r. wynosiła 48,4 mln zł. Szczegółów nie ujawniono. Jeśli rzeczywiście spółka zdecyduje się na zrobienie takiego odpisu, to będzie on mocno widoczny (in minus) w tegorocznych wynikach.
Spółka zastrzega, że w przypadku konieczności utworzenia ewentualnego odpisu jego ostateczna wartość będzie znana i zostanie opublikowana dopiero po dokonaniu przeglądu aktywów wytworzonych w związku z projektem. Nie zdradza o który projekt chodzi.
Jakie plany ma 11 bit studios?
Ten rok dla posiadaczy akcji 11 bit studios jest trudny. Na rynek trafiła druga część „Frostpunka” i choć zbiera dobre opinie i na siebie zarabia, to oczekiwania były jeszcze większe. Ma to odzwierciedlenie w wycenie akcji. Na początku roku kurs był na poziomie 550-600 zł, a po wrześniowej premierze spadł poniżej 300 zł.