PGNiG potrzebuje wyższej taryfy dystrybucyjnej?

Koncern chce dużo inwestować w gazociągi. Realizacja tego celu wymaga jednak podwyżek cen.

Publikacja: 17.02.2020 05:15

PGNiG potrzebuje wyższej taryfy dystrybucyjnej?

Foto: Bloomberg

Od co najmniej kilku miesięcy otoczenie makroekonomiczne wyjątkowo nie sprzyja działalności grupy PGNiG, co ma duży i negatywny wpływ na jej kondycję finansową. W najbliższych dniach, a może tygodniach tę sytuację może utrwalić lub poprawić nowa taryfa dystrybucyjna na gaz. Wszystko zależy od ustaleń między zależną Polską Spółką Gazownictwa, do której należy zdecydowana większość gazociągów dystrybucyjnych w naszym kraju, a prezesem URE. Tymczasem wydanie decyzji mocno się przeciąga.

Teoretycznie dotychczasowa taryfa obowiązywała do końca 2019 r. Brak porozumienia powoduje, że ulega przedłużeniu do czasu wydania nowej decyzji. PGNiG nie odpowiada, czy domaga się wzrostu, spadku czy utrzymania jej na wcześniejszym poziomie. Pytani przez nas analitycy uważają, że taryfa powinna wzrosnąć, gdyż koncern planuje duże inwestycje w dystrybucji. Jednocześnie zauważają, że rok temu PGNiG też planowało zwiększać nakłady, a mimo to taryfa spadła o 5 proc.

Ciepła zima

Po działalności wydobywczej biznes dystrybucyjny zapewnia grupie największe zyski. Po III kwartałach 2019 r. wynik EBITDA wyniósł w tym dziale niespełna 1,5 mld zł, co oznaczało jego spadek o prawie jedną czwartą. To konsekwencja nie tylko niższej taryfy, ale i spadającej ilości błękitnego paliwa przesyłanego gazociągami. – Na wolumen dystrybuowanego gazu w dużej mierze mają wpływ warunki atmosferyczne. Łagodna zima powoduje mniejsze zużycie gazu do celów grzewczych – informuje biuro prasowe PGNiG. Niezależnie od tego grupa inwestuje w rozbudowę sieci gazowej i przyłącza do niej nowych odbiorców.

Foto: GG Parkiet

Koncern nie podaje, ile wyniosła łączna wartość jego ubiegłorocznych inwestycji w dystrybucję. Informuje jedynie, że poczynione nakłady zostały przeznaczone głównie na rozbudowę sieci dystrybucji gazu ziemnego, w tym również z wykorzystaniem technologii LNG, oraz modernizację sieci. – Najważniejsze projekty to przebudowa gazociągu relacji Sandomierz–Ostrowiec Świętokrzyski o wartości ponad 155 mln zł oraz budowa gazociągów relacji Lubienia–Masłów i Mójcza–Kielce o wartości ponad 140 mln zł – podaje biuro prasowe PGNiG.

Program inwestycji

Wybrany ponad miesiąc temu nowy zarząd PGNiG zapowiedział, że koncern nadal będzie inwestował w rozbudowę sieci gazociągowych i małych stacji LNG (na ich bazie tworzone są lokalne, zamknięte sieci), tak aby błękitne paliwo było dostępne niemal w całym kraju. PSG, w ramach realizowanego programu przyspieszonych inwestycji w sieć gazową, planuje do końca 2022 r. zbudować na terenie całej Polski minimum 77 stacji regazyfikacji LNG. Obecnie spółka zarządza 40 stacjami regazyfikacji LNG.

Koncern duże nadzieje na rozwój dystrybucji wiąże z dostępem do skroplonego gazu poprzez terminal w Świnoujściu i dywersyfikacją dostaw. Uważa, że w dłuższej perspektywie znaczenie gazu powinno też rosnąć, jako bardzo ważnego paliwa przejściowego w transformacji energetycznej gospodarki UE, gdyż jest to paliwo niskoemisyjne.

Surowce i paliwa
Petrochemiczny biznes Orlenu czeka wiele wyzwań
Surowce i paliwa
Unimot jest ostrożny na rynku OZE
Surowce i paliwa
Unimot wchodzi w wydobycie gazu
Surowce i paliwa
Unimot zamierza prowadzić poszukiwania i wydobycie gazu ziemnego
Surowce i paliwa
Co po węglu w Tauronie? Spółka podaje konkrety
Surowce i paliwa
JSW tłumaczy, jak chce obniżyć koszty. Rynek jednak nie sprzyja