Z danych branżowej organizacji producentów sprzętu Applia Polska wynika, że w samym wrześniu produkcja dużego AGD zmalała o 10 proc. W całym trzecim kwartale była już o 12 proc. niższa, zaś od początku roku po trzech kwartałach spadek produkcji wynosi 13 proc.

Organizacja podaje, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy produkcja zmniejszyła się o 11 proc., co oznacza, że z taśm polskich zakładów zjechało 3,2 mln sztuk sprzętu mniej.

Dane potwierdzają producenci, Whirlpool podał, że w III kwartale zmniejszył produkcję o 35 proc. Kończy przegląd biznesów w regionie EMEA, rozmawia z dwoma potencjalnymi inwestorami.

Także giełdowa Amica widzi zmiany. – Byliśmy zmuszeni do obniżenia poziomów produkcji sprzętu grzejnego w naszej fabryce we Wronkach już od I kwartału, od wybuchu wojny w Ukrainie. Dodatkowo mniej widoczny niż w poprzednich latach tegoroczny sezonowy – jesienny – szczyt zapotrzebowania na sprzęt grzejny na pewno nie jest korzystny dla nas i całej branży – mówi Michał Rakowski, członek zarządu ds. finansowych i zasobów ludzkich Grupy Amica. – Na razie zakładamy utrzymanie poziomów produkcji w przyszłym roku na poziomie roku bieżącego, natomiast szukamy cały czas nowych kanałów i rynków dla zwiększenia poziomów produkcji do posiadanych mocy wytwórczych – dodaje.

Póki co firmy nie mówią o o cięciu zatrudnienia, ale jeśli trend się utrzyma, nie da się tego wykluczyć.