Od początku roku na wykresie Próchnika zarysowuje się trend wzrostowy. Pierwsza fala zwyżek wyniosła notowania z 0,81 zł do 1,58 zł, a druga właśnie się formuje. Dzięki dzisiejszej luce wzrostowej, spowodowanej dobrymi wynikami sprzedaży za styczeń, straty po ostatniej korekcie zostały już odrobione. Przed południem akcje drożały w porywach do 1,59 zł, co jest najwyższym poziomem od sierpnia ubiegłego roku. Prawdziwym testem dla byków będzie linia średniej kroczącej z 200 sesji, która znajduje się teraz przy 1,65 zł. Jeśli pułap ten zostanie sforsowany, będzie to sygnał kupna i początek drugiej fali zwyżek. Jej potencjalny zasięg to przynajmniej 1,8 zł, a w dłuższej perspektywie nawet 2 zł.

Wsparciem dla notowań jest teraz minimum ostatniej korekty, czyli 1,31 zł. Spadek poniżej tego poziomu zaneguje wzrostowy scenariusz.

Dziś o 11.00 akcje Próchnika drożały o 11,1 proc. do 1,5 zł.