W II kwartale Briju miało 40,2 mln zł przychodów, czyli o 40 proc. więcej niż rok temu. Zysk operacyjny wzrósł o 92 proc., do 6 mln zł, zaś netto o 109 proc., do 5,2 mln zł. W całym pierwszym półroczu Briju zwiększyło obroty o 59 proc., do 265,r mln zł, zysk operacyjny o 76 proc., do 10,4 mln zł zaś netto o 115 proc., do 9,7 mln zł.
Zdaniem Marcina Stebakowa, dyrektora działu analiz DM BPS, informacja o wynikach jest pozytywna i ocenia je jako bardzo dobre. - W ujęciu segmentowym widać poprawę marży handlowej w obu częściach biznesu, jednakże w segmencie jubilerskim na poziomie operacyjnym po 1H'15 wciąż widnieje strata rzędu 0,4 mln zł. Pozytywnie wygląda również cashflow, który na poziomie operacyjnym jest dodatni 2,1 mln zł (vs. -11,9 mln zł rok wcześniej), a stan środków pieniężnych na koniec 1H'15 kształtuje się na poziomie 14,4 mln zł - wskazuje Stebakow.
Po południu kurs akcji Briju zwyżkuje o 6,9 proc., do 17 zł. Odrobił większość strat, które poniósł w ostatnim miesiącu z powodu krytycznej publikacji w jednym z dzienników.
- Za nami kolejny udany kwartał, w którym poprawiliśmy rezultaty. Dzięki poprawie wyników w segmencie surowcowym oraz stabilnym przepływom pieniężnym generowanym z tej działalności, mamy środki niezbędne do rozwoju własnej sieci sprzedaży, co jest strategicznym celem Briju – mówi Przemysław Piotrowski, prezes firmy.
Przychody w segmencie jubilerskim wzrosły o 74,1 proc. do 9,7 mln zł, a zysk brutto ze sprzedaży segmentu wyniósł 3,9 mln zł wobec 1,4 mln zł w roku ubiegłym. W I półroczu otwarto 6 salonów pod marką Briju, dzięki czemu na koniec czerwca własna sieć sprzedaży liczyła 18 sklepów, w lipcu został otwarty kolejny salon – w Poznaniu. Do końca roku Briju będzie posiadało ok. 30 salonów. Nowe salony zostaną otwarte m.in. w Łodzi, Bydgoszczy, Jeleniej Górze, Stalowej Woli, Białymstoku i Jaworznie.