W sierpniu LPP wypracowało 430 mln zł przychodów ze sprzedaży, czyli o 2 proc. więcej niż rok temu. Tylko, ponieważ rok do roku powierzchnia handlowa grupy wzrosła o 15 proc., do 780 tys. mkw. To kolejny słaby sprzedażowo miesiąc w wykonaniu właściciela marek Reserved, Cropp, House, Mohito i Sinsay.

Na domiar złego szacunkowa wartość marży brutto na sprzedaży spadła rok do roku o 6 pkt proc., do 53 proc. (podobnie jak w poprzednich miesiącach). To głównie efekt sporych wyprzedaży (firma pozbywa się towaru, który miała uplasować w Rosji i na Ukrainie, ale wstrzymała tam rozwój), konkurencji cenowej i mocnego dolara (prawie całość kolekcji LPP kupuje w tej walucie).

Łącznie od początku roku LPP wypracowało 3,17 mld zł przychodów ze sprzedaży, czyli o 7 proc. więcej niż rok temu.

Informacje o sierpniowych wynikach zaniepokoiły inwestorów. Kurs akcji LPP, który w południe delikatnie zwyżkował, spada teraz o 2,3 proc., do 7619 zł.