We wrześniu Briju otworzyło salony sprzedaży w Bydgoszczy i Łodzi, łącznie spółka ma już 21 sklepów własnych. Do końca roku ma zostać otwartych jeszcze około 10 placówek, a najwięcej otwarć odbędzie się w październiku i listopadzie, co pozwoli spółce wykorzystać świąteczny szał zakupów.
- Rozwój sieci sklepów i wzrost sprzedaży produktów jubilerskich w salonach własnych to najważniejsze elementy naszej strategii rozwoju. Obecnie skupiamy się na budowie silnej sieci placówek oraz działaniach wzmacniających sprzedaż i efektywne zarządzanie siecią placówek. – mówi Przemysław Piotrowski, prezes Briju.
W tym roku już zostały otwarte salony w Warszawie, Wrocławiu, Łodzi, Bydgoszczy, Płocku, Przemyślu i Elblągu. Do końca roku zostaną otwarte kolejne salony m.in. w Bydgoszczy, Białymstoku, Bielsku Białej, Jaworznie i Jeleniej Górze.
- Przygotowujemy się do okresu przedświątecznego, czyli najważniejszego okresu sprzedażowego w roku. Przed świętami będziemy mieć około 30 salonów oraz przeprowadzimy dużą kampanię marketingową wzmacniającą markę Briju i budującą jej rozpoznawalność - dodaje Piotrowski. Wcześniejsze plany były bardziej ambitne, bo zakładały dojście do 42 placówek. Zarząd wskazuje jednak, że nie chce otwierać sklepów za wszelką cenę i kluczowym kryterium pozostaje atrakcyjność lokalizacji i koszt najmu.
Działania marketingowe Briju skupią się na reklamach telewizyjnych w paśmie prime time, czyli czasie największej oglądalności. Uzupełnieniem kampanii będzie sponsoring popularnych programów rozrywkowych oraz ślubnych, jak i kampania internetowa. Najintensywniejsza kampania potrwa 3 4 tygodnie i rozpocznie się pod koniec listopada.