Przed południem akcje Vistuli drożeją o 1,8 proc., do 2,86 zł. To najwyższy poziom od maja 2010 r. (po uwzględnieniu praw poboru). Od początku bieżącego roku kurs urósł już o 58,7 proc., zaś ostatnie 10 dni przyniosło ponad 11,8 proc. zwyżki.
Przy obecnym kursie wskaźnik C/Z, oparty na średniej prognoz Bloomberga wynoszącej 26,7 mln zł zysku netto w 2015 r., sięga 17. Tanio już nie jest, ale zdaniem analityków istnieje szansa, że w tym roku Vistula zarobi więcej, bo nawet ponad 30 mln zł, co oznaczałoby „schłodzenie" wskaźnika. Na 2016 r. prognozowany C/Z obniża się do 15,6.
Notowania krakowskiej grupy wspierają też insiderzy, a konkretnie Jerzy Mazgaj, przewodniczący rady nadzorczej i główny akcjonariusz Vistuli. Od kilku miesięcy regularnie skupuje jej akcje, zarówno w transakcjach sesyjnych jak i pakietowych. W ten drugi sposób kupił 100 tys. akcji Vistuli w poniedziałek, płacąc 2,80 zł za papier (kapitał firmy dzieli się na 174,7 mln sztuk).