- Aktualnie jesteśmy w trakcie kluczowego dla nas okresu sprzedażowego, w związku z czym nadal jest zbyt wcześnie, aby odnosić się do prognozy - mówi „Parkietowi" Tomasz Malicki, prezes Gino Rossi. Oznacza to, że zarząd podtrzymuje swoją prognozę, chociaż analitycy i rynek już nie wierzą w jej wykonanie.
Opublikowana na początku roku prognoza zakłada, że obuwniczo-odzieżowa grupa zwiększy w całym 2015 r. EBITDA o 28 proc., do 27 mln zł, a przychody o 9 proc., do 290 mln zł. Po trzech kwartałach Gino Rossi ma 11 mln zł EBITDA, o 23 proc. mniej niż rok temu, oraz 202 mln zł przychodów, o 4,4 proc. więcej. - Prognozę opublikowaliśmy oficjalnym kanałem w formie raportu bieżącego i decyzję o jej zmianie, w przypadku ewentualnego odchylenia o więcej niż 10 proc. któregokolwiek z prognozowanych dwóch parametrów, również przekażemy w formie raportu bieżącego - wskazuje Malicki.
Październik nie był dla grupy najlepszy, zwiększyła obroty o 8 proc., do 24,2 mln zł, przy czym segment obuwniczy zanotował 4-proc. wzrost, ale głównie dzięki hurtowi, natomiast odzieżowy poprawił obroty o dobre 15 proc. - Jak widać wyniki sprzedaży w październiku są zróżnicowane. Jesteśmy zadowoleni ze sprzedaży marki Simple, która w październiku wzrosła w tempie dwucyfrowym rok do roku, mimo notowania bardzo wysokich dynamik sprzedaży już w poprzednim roku. W Simple utrzymujemy bardzo wysoką sprzedaż z metra, ponad 1400 zł, nie wliczając do tego naturalnie sprzedaży e-commerce - również wykazywanej w segmencie „sprzedaż detaliczna" - mówi Malicki. Wskazuje, że sprzedaż obuwia jest z kolei pod zdecydowanie większą presją ze względu na suchą aurę, co widać również po wynikach konkurencji. - W krótkim terminie mamy ograniczone możliwości zareagowania na takie czynniki, jednak konsekwentnie zwiększamy sieć, dywersyfikujemy i rozwijamy nowe kanały sprzedaży, uatrakcyjniamy ofertę oraz - a co najważniejsze - pracujemy nad poprawą marż. Nasza sprzedaż w sieci detalicznej w przeliczeniu na metr kwadratowy jest bardzo zadowalająca, przekracza 1400 zł, co jest jednym z wyższych parametrów w naszym segmencie rynku. Bieżąca kolekcja obuwia jesień-zima jest bardzo dobrze odbierana przez klientów, a dodatkowo udało nam się również utrzymać marżę - dodaje prezes.