Innowacyjne rozwiązanie testowane będzie na przełomie października i listopada. Terminale ClickPoint mają pojawić się np. w drogeriach i na stacjach benzynowych.
Stoppoint zbuduje fabrykę
- Możliwości naszych terminali będą praktycznie nieograniczone. Stanowią one bowiem - tak samo jak smartfon, czy strona www - końcówkę sieci teleinformatycznej. Z tą przewagą, że zostaną zintegrowane z usługami logistycznymi - tłumaczy Damian Puczyński, prezesu Stoppoint. Na prace wdrożeniowe spółka dostała 9,8 mln zł dotacji w ramach Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój. Firma, znana m.in. z usług kurierskich pod brandem „Stacja z Paczką", realizowanego w blisko 1000 stacji sieci Orlen, w woj. Podkarpackim zbuduje fabrykę terminali. Pierwsze stałe umowy z sieciami planowane są na początek 2018 r.
Spółka podaje, że ClickPoint umożliwi, poza bieżącą obsługą sprzedaży w punkcie, zamawianie usług cyfrowych i szerokiej gamy usług opartych o logistykę, jak również wysyłanie i odbiór przesyłek kurierskich oraz dokonywanie zwrotów do sklepów e-commerce. Klienci będą mogli więc za ich pośrednictwem nadawać dowolne przesyłki, a także odbierać paczki z produktami zamówionymi online. Terminale umożliwią także wyszukanie np. jubilera, bądź szewca i zlecenie naprawy biżuterii, czy obuwia. W ten sposób możliwe będzie m.in. wysłanie walizki do serwisu, bądź garnituru do pralni czy krawca.
Z NewConnect na GPW
Terminal umożliwi zmierzenie i zważenie przesyłki, a także wydrukowanie samoprzylepnej etykiety. Według Damiana Puczyńskiego to podstawowa usługa, której dziś nie ma na rynku. Jak zaznacza, dziś taką etykietę trzeba wydrukować w domu, ewentualnie czekać aż pracownik firmy kurierskiej wypełni list przewozowy. Prezes Stoppoint tłumaczy, że ClickPoint ma stać się tzw. marketplacem dla innych usług. - Chcielibyśmy stworzyć razem z sieciami convenience pewien rodzaj pola sprzedaży wielu usług i produktów, od naprawy butów, przez zamawianie towarów z internetu, po szeroką gamę innych usług, których dziś nawet nie jesteśmy w stanie jeszcze zdiagnozować - wyjaśnia.
Akcje Stoppoint notowane są na NC. W piątek kurs spółki zachowywał się spokojnie. Za jej walory płacono 14 gr. To o 27 proc. więcej niż jeszcze rok temu, gdy spółka działała w innej branży, pod nazwą Produkty Klasztorne. W styczniu br. Produkty Klasztorne zostały przejęte przez Dazumi, spółkę-córkę Stoppoint. W ten sposób firma działająca w branży e-commerce zadebiutowała na alternatywnym parkiecie. Teraz Damian Puczyński chce przenieść Stoppoint na główny parkiet GPW. Mogłoby to nastąpić jeszcze w tym roku.