Jeden z największych inwestorów giełdowych zawiadomił Komisję o próbach manipulacji informacją. Chodzi o plotki o jego problemach finansowych oraz o pożyczce, którą miał wziąć od Elliott Associates (45 mln USD na akcje nowej emisji Alchemii; termin spłaty upływa podobno w sierpniu tego roku).
Akcja marketingowa?
Karkosik podejrzewa, że nieprawdziwe informacje były rozpowszechniane po to, aby zbić cenę akcji jego spółek, zwłaszcza Impexmetalu, który jest na sprzedaż. Co na to KNF? - Będziemy ustalać stan faktyczny pod kątem ewentualnej manipulacji informacją. Powstaje jednak pytanie, czy forma przekazu wybrana przez pana Karkosika nie świadczy o tym, że może chodzić głównie o efekt marketingowy - oświadczył Łukasz Dajnowicz, rzecznik prasowy KNF. Karkosik o zawiadomieniu poinformował prasę. Wydał też specjalne oświadczenie.
Zgodnie z ustawą o obrocie instrumentami finansowymi, manipulację stanowi rozpowszechnianie fałszywych lub nierzetelnych informacji albo pogłosek, które wprowadzają lub mogą wprowadzić w błąd w zakresie instrumentów finansowych. Grozi za to grzywna w wysokości do 5 mln zł lub kara pozbawienia wolności do lat 5.
Kto do Impexmetalu?