Do przejęcia legnickiego producenta ocynkowanych taśm stalowych przez grupę giełdowego Stalproduktu brakuje już tylko zgody rady nadzorczej tej drugiej firmy - dowiedział się nieoficjalnie "Parkiet". Nadzorcy odniosą się do ustaleń zarządu z właścicielami Cynk-Malu 15 maja, dokładnie w dniu, w którym wygasa list intencyjny zawarty między firmami w połowie kwietnia.
W Polsce i w Serbii
Wsparcie finansowe inwestora branżowego pozwoli Cynk-Malowi rozwinąć skrzydła. W tej chwili obciążeniem dla wyników przedsiębiorstwa są wysokie koszty odsetek - inwestycje finansowane są bowiem z kredytów bankowych. Wypracowywane zaś zyski spółka przeznacza na środki obrotowe.
W tym roku Cynk-Mal planuje osiągnąć 111 mln zł skonsolidowanych przychodów, 6,5 mln zł zysku operacyjnego i 4 mln zł zysku netto. W ubiegłym roku wypracował 90 mln zł obrotów oraz 2,8 mln zł zysku operacyjnego oraz 1 mln zł czystego zarobku.
Cynk-Mal produkuje ocynkowane taśmy i druty stalowe (kontroluje 60-70 proc. tego niszowego rynku), a także profile zimnogięte. W tej chwili legnicka firma rozpoczęła wartą 22 mln zł budowę linii do cynkowania blach gorącowalcowanych. Blachy te wykorzystuje się do wytwarzania rur i profili, a także energochłonnych barier drogowych (oferuje je Stalprodukt). Najbliższy zakład cynkujący tego typu blachy znajduje się w austriackim Linzu. Uruchomienie nowej linii przewidziane jest na przełomie roku.