Bolesne zderzenie japońskich inwestorów indywidualnych z ryzykiem

Rząd apeluje by Japończycy nie rezygnowali z nowych kont inwestycyjnych na których ulokowali już kilkadziesiąt miliardów dolarów.

Publikacja: 06.08.2024 09:28

Bolesne zderzenie japońskich inwestorów indywidualnych z ryzykiem

Foto: PAP/EPA

Rynek akcji nagradzał inwestorów przez większą część tego roku bijąc rekordy i o wypychając ich portfele.

Mimo krachu drobnica się nie poddaje?

Jak się teraz czują drobni inwestorzy po potężnej wyprzedaży akcji, która wstrząsnęła giełdami na całym świecie?

Tokijski indeks Nikkei 225 od 1987 roku nie miał takiego czarnego poniedziałku jak miniony. A w ciągu trzech dni wyparował cały tegoroczny dorobek japońskiego rynku akcji.

Mimo mocno zredukowanej wartości portfeli niektórzy drobni inwestorzy zapewniają, że spadki wykorzystali jako okazję do zakupów obstawiając, że wyprzedaż ma charakter tymczasowy.

- Mam mieszane odczucia w związku z tym historycznym spadkiem — zwierzył się agencji Bloonberga Ken Wang, 30-letni menedżer projektu.

Jest pod wrażeniem ostrej dynamiki spadków i ciekawi go, co będzie się działo później.

Zapewnia, że nie tylko utrzymał swoje pozycje, ale nawet uzupełnił portfel o nowe zakupy wykorzystując atrakcyjniejsze ceny.

Ducha nie traci też Michael Tsuruda, indywidualny inwestor, który połowę aktywów ma w akcjach japońskich spółek, głównie dywidendowych.

Zamierza zostać na rynku jako długoterminowy inwestor, a na zakupy jego zdaniem przyjdzie czas, kiedy rynek się ustabilizuje.

- Spodziewałem się, że ceny akcji spadną, kiedy Bank Japonii podniesie stopy procentowe, ale nie przypuszczałem, że stanie się to tak szybko — przyznaje.

Miliardy dolarów na nowych rachunkach inwestycyjnych

Jednak rosnące straty mogą ograniczyć apetyt innych inwestorów na ryzyko w czasie, kiedy rząd próbuje zachęcić Japończyków do inwestowania części oszczędności.

W pierwszym półroczu tamtejsze gospodarstwa domowe co najmniej 7,5 biliona jenów (52 mld dolarów) ulokowały na nowych nieopodatkowanych rachunkach inwestycyjnych NISA.

To cztery razy więcej niż w tym samym okresie 2023 roku, wskazują dane stowarzyszenia dilerów handlujących japońskimi papierami wartościowymi.

Minister apeluje o docenienie długoterminowej akumulacji i dywersyfikacji

Minister finansów Shunichi Suzuki, zaapelował do indywidualnych inwestorów by nie rezygnowali z kont NISA.

- Mamy nadzieję, że inwestorzy spokojnie podejmą decyzje doceniając wagę długoterminowej akumulacji i dywersyfikacji nawet w czasie zmiennej koniunktury i spadków na rynku — powiedział minister po poniedziałkowej krwawej łaźni na giełdzie w Tokio.

Wyprzedaż nie ominęła faworytów indywidualnych inwestorów takich jak Japan Tobacco, czy Softbank Group.

- Wielu indywidualnych inwestorów doświadczyło tylko środowiska rosnących cen - zwraca uwagę Haruhiro Nakano, szef firmy Nakano Aset Management. Podkreśla, że konta NISA zbiegły się z bańką na japońskich akcjach z powodu słabego jena.

Gwałtowna wyprzedaż akcji prawdopodobnie została spotęgowana przez inwestorów zmuszonych do uzupełnienia depozytów.

Aktywność inwestorów korzystających z kredytu przy zakupie akcji w końcówce lipca osiągnęła najwyższy poziom od 18 lat. A wtedy Nikkei 225 zjeżdżał już z historycznego szczytu.

Inwestorzy kupujący akcje na kredyt często są zmuszani do zamknięcia pozycji, kiedy kursy spadają bardziej niż oczekiwano, jeśli nie mają dosyć pieniędzy by uzupełnić depozyt zabezpieczający.

Do spadku kursów akcji przyczynił się też umacniający się jen podkopujący zyski japońskich eksporterów.

Uderzył on także w zasoby gospodarstw domowych aktywnych na rynku walutowym. W. Z.

Gospodarka światowa
Wyprzedaż na Wall Street, Dow stracił ponad 1000 punktów
Materiał Promocyjny
Polskie firmy dorastają razem z Funduszami Europejskimi
Gospodarka światowa
Dlaczego Buffett na potęgę sprzedaje akcje i buduje piramidę gotówki?
Gospodarka światowa
Portfele miliarderów przetrzebione. Najwięcej stracił Jeff Bezos
Gospodarka światowa
Słabe dane z amerykańskiego rynku pracy
Gospodarka światowa
Microsoft musi ostrzej konkurować w chmurze
Gospodarka światowa
Bank Japonii podnosi stopy, gdy inni mają ciąć