Od początku kryzysu do dziś z włoskich stołów zniknął jeden kieliszek na pięć, alarmuje Coldiretti, zrzeszenie producentów rolnych. Od 2008 r. roczne spożycie wina spadło bowiem o 19 proc., do 20 mln hektolitrów. Oznacza to średnie spożycie per capita na poziomie 37 litrów. Już jedynie 21 proc. Włochów pije wino codzienne, aż 48,4 proc. nie pije go wcale – alarmuje organizacja.
Jednocześnie jednak poprawiła się jakość spożycia – najbardziej popularne stały się butelki o objętości 0,75 l oznaczone etykietkami DOCG, DOC, IGT gwarantującymi ich pochodzenie. Najbardziej poszukiwanymi winami są Chianti, Lambrusco, Vermentino, Barbera, Bonarda, Montepulciano d'Abruzzo, Nero d'Avola, Morellino i Dolcetto. Optymizmem napawa również znikoma penetracja przez wino internetowych kanałów sprzedaży, która w najbliższych latach może wzrosnąć.