Po ostatnim schłodzeniu nastrojów na warszawskiej giełdzie, byki otrzepują kurz i wracają do gry. Już wczoraj próbowały one atakować i ostatecznie WIG20 zamknął notowania 0,6 proc. nad kreską. Pierwsza część środowej sesji wskazuje, że jest szansa na ugranie czegoś więcej. Po prawie dwóch godzinach handlu nasz flagowy indeks zyskiwał na wartości ponad 1 proc. Na plusie były niemal wszystkie spółki wchodzące w skład tego indeksu. Ponad 3 proc. rosły akcje PGE, Pepco czy też KGHM. Najsłabiej w gronie blue chips prezentował się CD Projekt.
Wzrosty, chociaż nieco mniejsze, obserwujemy dzisiaj także w przypadku średnich i małych firm. mWIG40 przed godz. 11.00 rósł 0,8 proc., a sWIG80 zyskiwał 0,3 proc. Dzisiejsze zachowanie naszego rynku dobrze wpisuje się w nastroje, jakie dzisiaj panują na większości europejskich rynków, gdzie również przeważa kolor zielony. Ponad 1 proc. rośnie dzisiaj także niemiecki DAX. Około 1 proc. na plusie jest także francuski CAC40.
Czytaj więcej
Nvidia w centrum uwagi
Słabiej w ostatnim czasie prezentuje się za to rynek amerykański. Wczoraj indeks S&P 500 stracił 0,5 proc. i zamknął notowania poniżej poziomu 6000 pkt. Spadkową sesję zaliczył także Nasdaq, który spadł o prawie 1,4 proc. Warto zwrócić uwagę, że w przypadku tego wskaźnika tegoroczna stopa zwrotu jest już na minusie. Dzisiaj po sesji wyniki publikuje Nvidia i wydarzenie to może mieć kluczowe znaczenie dla Wall Street w krótkim terminie.
- Kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie zdradzają, że nastroje inwestorów podczas dzisiejszej sesji uległy poprawie, na kilkanaście godzin przed publikacją kwartalnych wyników Nvidia, drugiej największej spółki świata. Rynek opcji wycenia ok. 10 proc. zmienność po publikacji raportu. W raporcie inwestorzy będą szukać ewentualnych oznak, lub komentarzy dot. ewentualnego spowolnienia w infrastrukturalnych inwestycjach w AI, po tym jak publikacja chińskiego DeepSeek i innych modeli wstrząsnęła sektorem technologicznym – wskazują analitycy XTB i dodają. - Dodatkowo zwrócą uwagę na ewentualne problemy z produkcją i dystrybucją nowej generacji chipów AI Blackwell oraz komentarze spółki dot. objętymi amerykańskimi sankcjami rynku w Chinach, oraz Singapuru, do którego eksport stał się obiektem spekulacji wokół potencjalnej redystrybucji chipów Nvidii do Chin. Wall Street oczekuje 73 proc. wzrostu r/r przychodów do 38,2 mld USD i 64 proc. r/r wzrostu zysku na akcję, na poziomie 0,84 USD. Brak jakichkolwiek „ekstremalnie negatywnych” niespodzianek może zostać odebrany przez rynek za dobrą monetę i upewnić Wall Street, że nakłady na infrastrukturę AI będą rosły – uważają eksperci XTB.