Dzisiejsza sesja giełdowa napędzana jest dwoma ważnymi tematami. Pierwszy z nich to start sezonu wyników na Wall Street. Największe banki w USA prezentują solidne wyniki za IV kwartał 2024 roku. Goldman Sachs zdecydowanie dominuje wśród banków, notując imponujący wzrost akcji o 6% na starcie sesji. Tak silny ruch jest reakcją na wyjątkowo dobre wyniki za czwarty kwartał. Kluczowym punktem w wynikach Goldmana, poza przychodami i zyskami powyżej oczekiwań, jest bardzo mocny wynik związany z handlem akcjami, co przyczyniło się do sporego wzrostu przychodów z działalności inwestycyjnej. Dobre wyniki zaprezentował również JP Morgan oraz Bank of New York Mellon. Bardzo dobry wynik odsetkowy zaprezentował największy bank detaliczny w USA, czyli Wells Fargo. Z drugiej strony bank nieco rozczarował pod względem przychodów względem oczekiwań. To jednak nie przeszkadza w nawet 6% wzrostom cen akcji na początku środkowej sesji w tygodniu. Nie należy również zapominać o największym zarządzającym na świecie, czyli firmie BlackRock. Spółka kolejny raz odnotowała imponujące napływy środków, w szczególności w przypadku funduszy ETF, czy rynków prywatnych. Spółka pokazała lepsze od oczekiwań przychody oraz zyski. Zdaniem szefostwa spółki, za sukces ostatnich miesięcy w dużej mierze odpowiada wprowadzenie ETFów na Bitcoina oraz Ethereum, co przyciągnęło nowe środki ze strony inwestorów.
Niemniej ważnym czynnikiem, który przyczynił się do dzisiejszej euforii na Wall Street, jest odczyt inflacji bazowej, który okazał się niższy od oczekiwań. Inflacja bazowa wyniosła 3,2% r/r za grudzień, przy oczekiwaniu utrzymania na poziomie 3,3% r/r. Niższa inflacja zwiększa prawdopodobieństwo mniej agresywnej polityki monetarnej ze strony Rezerwy Federalnej, co jest pozytywnie odbierane przez inwestorów. W połączeniu z dobrymi wynikami spółek, w tym z sektora bankowego i BlackRocka, doprowadziło to do silnych wzrostów, a S&P 500 notuje największy jednodniowy skok od wyborów w USA. Można wskazać, że dzisiejsze ruchy są oddechem ulgi, gdyż pierwsze dwa tygodnie stycznia przyniosły mocny wzrost rentowności, za sprawą ryzyka powrotu inflacji. Obecnie rynek widzi szanse na pełną obniżkę stóp ze strony Fed w pierwszej połowie obecnego roku.
Warto wspomnieć, że dobre nastroje udzielają się nie tylko na Wall Street, ale również w Europie. Niemiecki DAX rośnie o ponad 1,5% i przekracza 20500 punktów i notuje dzisiaj najwyższe poziomy w historii. S&P 500 rośnie o niemal 1,7%, a wzrost na Nasdaq przekracza ponad 2%. WIG20 zalicza dzisiaj niemal 2% wzrostu, zbliżając się do poziomu 2300 punktów.
Michał Stajniak, CFA
Wicedyrektor Działu Analiz XTB