W otoczeniu potencjalnego umocnienia się inflacji scenariusz zakładający decyzję Rezerwy Federalnej o obniżkach stóp w tym roku nie ma coraz słabsze umocnienia wobec wciąż wytrzymałego i silnego rynku pracy. Stąd u inwestorów widać wzmożoną obawę realizującą się w spadkach notowań na rynkach akcyjnych przed bardzo ważnym tygodniem, w którym swoje wyniki pokażą główne amerykańskie banki, zaczynając tym samym sezon wyników za 4 kwartał.
Przeceny sięgnęły rynku europejskiego, gdzie główne indeksy notują wyraźne spadki. Najsłabsze nastroje na głównych parkietach Europy widać we Włoszech, gdzie indeks IT40 spada o ponad -1,4%. Mocne przeceny notuje również szwajcarski SMI, którego wartość spada dziś o ok. 1%. Niemiecki DAX traci dziś ok. 0,6%, a francuski CAC40 -0,3%. Szeroki indeks STOXX Europe 600 spada o ok. -0,6%.
Słaby sentyment udzielił się także polskiemu rynkowi, na którym spadki są jeszcze wyraźniejsze. Stratom przewodzi mWIG40, którego wartość notuje redukcję o ok. -1,7%, WIG20 spada o -1,6%, a szeroki indeks WIG spada o ok. -1,5%. Najstabilniej wyglądają dziś mniejsze spółki, choć i one tracą ok. -0,5%.
Na czerwono otworzyły się także giełdy w USA, co oznacza kontynuację słabego sentymentu z końcówki zeszłego tygodnia. Nawet pomimo obecnych przecen, wyceny amerykańskich spółek pozostają na wysokich poziomach, co stawia pod znakiem zapytania utrzymanie ich w obliczu obaw o przyszłe decyzje Fedu. Inwestorzy będą dokładnie przyglądać się danym o inflacji w USA, które mogłyby nieco ostudzić obawy, jeśli inflacja okazałaby się poniżej oczekiwań. Przy takim otoczeniu wydaje się jednak, że rynek zaczyna zmieniać kierunek w stronę przereagowywania negatywnych informacji, co w obliczu tak wysokich poziomów wskaźników wyceny może prowadzić do bardziej drastycznych przecen.
Aby ostudzić rynkowe obawy potrzebne będą w tym tygodniu dwa pozytywne impulsy: niższy odczyt inflacyjny oraz zdecydowanie mocniejsze wyniki spółek. Jeżeli banki wykażą wyższe wyniki za 4Q wraz z mocnymi przewidywaniami na kolejny rok, może to stanowić solidną podstawę pod powrót pozytywnego sentymentu i rynkowe odbicie. Mimo to warto pamiętać, że oczekiwania i tak są wysoko postawione, co podwyższa poprzeczkę, jaką spółki muszą przebić, aby przeważyć obawy o przyszły kierunek polityki Fedu.