Mimo bardzo obiecującego startu sesji zapał inwestorów do zakupów akcji szybko zaczął słabnąć, co sprawiło, że WIG20 jeszcze przed południem został ściągnięty pod kreskę. Wzrosty w Warszawie początkowo korespondowały z optymistycznymi nastrojami przeważającymi na pozostałych europejskich rynkach akcji, na których więcej do powiedzenia mają kupujący. Jednak po bardzo efektownym starcie poniedziałkowych notowań przewaga indeksów w Europie zaczęła topnieć.  

W Warszawie większość spółek z WIG20 przystąpiła do odrabiania zeszłotygodniowych strat, choć tempo zwyżek nie wygląda zbyt przekonująco. Pozytywnie wyróżniają się walory CD Projektu i KGHM, notując najbardziej okazałe zwyżki kursów z całego indeksu. Do łask wróciły także papiery Orlenu, choć już po pierwszej godzinie handlu  tempo zwyżki wyraźnie osłabło. Na lekkich plusach notowane są także papiery największych banków PKO BP i Pekao.

Czytaj więcej

Kursy walut. Poranne cofnięcie złotego

Z kolei na celowniku sprzedających znalazły się dziś akcje Budimeksu, który rozczarował rynek wynikami za II kwartał. Ponadto chętnie pozbywano się także walorów Grupy Kęty, Dino i Cyfrowego Polsatu.

Większym powodzeniem cieszą się akcje z segmentu małych i średnich spółek. Patrząc pod kątem poszczególnych segmentów lepiej wypadają „maluchy” z indeksu sWIG80 Zwyżkom w tym gronie przewodzą walory producentów gier Enter Air i Ferro, zyskując odpowiednio 4,9 proc. i 3,9 proc. Z kolei wśród firm z indeksu mWIG40 pozytywnie wyróżniają się akcje Text i Grenevii, drożejąc odpowiednio o 3,7proc. i 2,6 proc..