Uzyskanie przez J.D. Vance nominacji na stanowisko wiceprezydenta USA początkowo zostało odebrane negatywnie w Warszawie. Pojawiło się ryzyko geopolityczne, które uderzyło w GPW. Wraz z wyprzedażą akcji oberwało się złotemu. Wstrząs był na tyle mocny, iż pojawiają się obawy co do kontynuacji hossy. Na wykresie EUR/PLN oraz WIG20 pojawiło się kilka niebezpiecznych odczytów. Euro wybiło opór 4,291, czyli cross EUR/PLN przełamał sekwencję czarnych, tygodniowych świeczek. Podobny sygnał miał miejsce w sierpniu 2023 r. Wówczas trend zaczął się zmieniać i w kolejnych tygodniach doszło do mocniejszej wyprzedaży złotego. Wraz z przeceną PLN zmienił się trend na rynku akcji. WIG20 oddał ze swej wyceny ponad 300 punktów, czyli około -15 proc. Na chwilę obecną środowy sygnał pozostaje utrzymany dla PLN. To generuje ryzyko, że na rynku akcyjnym uformowany został już szczyt. Lipcowe maksimum wypadło poniżej majowego sufitu. Widmo niższych szczytów zaczęło się materializować. Nie pomaga formacja klina obecna na wykresie WIG20. Od początku roku indeks blue chips porusza się w charakterystyczny dla korekt sposób. Wzrostowe trójki, w ramach których benchmark zdobywał lokalne szczyty, są podręcznikowym przykładem tego, iż rynek nie jest dojrzały do kolejnej fali hossy. Na wykresie tygodniowym obecny jest klin. Jego podstawa przy 2161 stanowi potencjalny magnes dla indeksu, gdyby ten miał ochotę dalej spadać.