Mocne dane psują nastroje na Wall Street

W końcówce tygodnia inwestorzy ponownie ograniczają ryzyko ponieważ mocne dane z amerykańskiego rynku pracy wskazują na przedłużający się, restrykcyjny cykl podwyżek Fed.

Publikacja: 05.01.2023 19:05

Mocne dane psują nastroje na Wall Street

Foto: AdobeStock

Bankierzy wciąż nie są skłonni do gołębiej narracji mimo trzech niższych odczytów inflacji z rzędu. Wczorajszy protkół FOMC mimo wyraźnie jastrzębiego tonu nie zdołał wstrząsnąć rynkiem, ale dziś zrobiły to dane z rynku pracy, które ponownie uświadomiły rynkom spore ryzyko 'gry na pivot'. Po zaskakująco mocnych danych ADP inwestorzy przygotowują się na najważniejszy, jutrzejszy raport NFP. Wiele wskazuje na to, że mocny rynek pracy, który Fed traktuje troche jako 'wskaźnik odporności gospodarki na podwyżki' może okazać się prawdziwą zmorą Wall Street w 2023 roku.

Odczyt JOLTS, który śledzi zmiany na rynku pracy w USA, pokazał dziś nieznaczne spowolnienie w zatrudnianiu i wzrost wskaźnika zwolnień. Liczba otwartych miejsc pracy w Stanach Zjednoczonych w listoapdzie wyniosła 10,45, wobec zrewidowanych w górę 10,51 mln w poprzednim miesiącu. Była jednak zdecydowanie wyższa od oczekiwań rynkowych na poziomie 10,0 mln. ADP jeszcze mocniej zaskoczyło rynek, który oczekiwał wzrostu zatrudnienia w USA o 150 tys. miejsc pracy. Raport pokazał potężny wzrost zatrudnienia w grudniu, w miesiącu tym wzrosło ono o 235 tys. w porównaniu do 127 tys. w listopadzie. Tak optymistyczne dane mogą upewnić Fed w konieczności prowdzenia restrykcyjnego cyklu ponieważ społeczeństwo może wciąż posiadać wystarczającą siłę nabywczą, by nakręcić inflację ponownie jeśli cykl będzie za mało restrykcyjny. Niestety może oznacać to jeszcze więcej bólu dla rynków, w myśl ostatnio powszechnej zasady 'im lepiej, tym gorzej na Wall Street'. Raport ADP pokazał roczny wzrost płac na poziomie 7,3% w ujęciu rocznym, co okazało się najniższym wzrostem od marca poprzedniego roku. Wnioski o zasiłek spadły do poziomu 204 tys. przy oczekiwanych 225 tys. oraz przy poprzednim poziomie 223 tys. Spadają również wnioski kontynuowane do 1,694 mln przy oczekiwanych 1,728 mln oraz 1,718 mln poprzednio. Wnioski dotyczą zeszłego tygodnia (końcówka grudnia) i wskazuja, że odczyt NFP powinien być solidny. Do tego subindeks zatrudnienia ISM dla przemysłu wzrósł powyżej średniej w okolicach 50 punktów.

Esther George, szefowa Fed z Kansas City zasygnalizowała dziś, że redukcja bilansu powinna zostać utrzymana a Fed utrzyma stopy na restrykcyjnym poziomie do końca roku. Wygaszenie cyklu podwyżek Fed nie będzie równało się prawdopodobnie z natychmiastowymi obniżkami, Rezerwa Federalna będzie chciała utrzymać stopy na wysokim poziomie by upewnić się, że wysoka inflacja nie wróci. Do tego czasu wciąż bardzo daleko, a rynki żyją bardziej przyziemnymi problemami i próbują odpowiedzieć sobie na pytanie,co wydarzy się do czasu pivotu? Czy recesja odciśnie piętno na przychodach giełdowych gigantów? Rynki zdają się trwać w amoku i unikają odpowiedzi na to pytanie, choć z de facto sporym prawdopodobieństwem można powiedzieć że zyski korporacji będą spadały w miarę pogarszania się warunków gospodarczych i spadającej inflacji.

Poza claimsami i ADP poznaliśmy dziś odczyt PMI z USA, który wskazał szósty z rzędu miesiąc spadku aktywności w usługach i drugi w kolejności od maja 2020 roku. Niższa aktywność biznesowa była powszechnie może zostać przypisana zmniejszeniu nowych zamówień, ponieważ popyt klientów spadł z powodu polityki Fed oraz inflacji. Nowe zamówienia eksportowe cofnęły się w wyniku globalnej niepewności gospodarczej i wysokiej inflacji na najważniejszych rynkach eksportowych.

Inflacja w Polsce pokazał dziś spadek, który uzasadnił wczorajszą decyzję RPP, która zdecydowała się nie podnosić stóp procentowych prognozujac, że szczyt inflacyjny może być już za nami. Odczyt inflacji w Polsce wskazał na 16,6% w ujęciu rocznym wobec 17,5% poprzednio i dość wygórowanych, 17,4% oczekiwań. W ujęciu miesięcznym inflacja wciąż wzrosła w tempie 0,2% wobec oczekiwanych 0,7%.

Największe benchmarki notują dziś spadki. S&P 500 traci dziś 1,16% i cofa się w okolice 3800 pkt. Dow Jones cofa się o 1,15%. Najwięcej ponownie traci dziś NASDAQ, który spada o 1,45% i cofa się w kierunku poziomów z listopada stawiając spory znak zapytania nad rozpocznającym się w przyszłym tygodniu sezonem wyników na Wall Street.

Eryk Szmyd Analityk rynków finansowych XTB

Giełda
Schłodzenie nastrojów na GPW
Giełda
Piąta sesja z rzędu na plusie. WIG zmierza ku 100 tys. pkt
Giełda
Podaż kontruje na GPW
Giełda
Słabość Big Techów spycha amerykańskie indeksy
Giełda
Krajowe indeksy pędzą ku nowym szczytom hossy. WIG coraz bliżej 100 tys. pkt
Giełda
100 000 pkt na horyzoncie. Czy WIG pójdzie dalej?