W ostatnich tygodniach sporo dzieje się na rodzimym rynku kapitałowym. Rynek impulsywnie reaguje zarówno na dane gospodarcze, jak i te wynikające z decyzji władz monetarnych, lub po prostu na informacje prasowe. Inwestorzy mają okazję uczestniczyć w wyraźnych zmianach cen instrumentów. Rentowności obligacji skarbowych, czyli papiery uważane za wyjątkowo stabilne, osiągnęły już wartości niespotykane od 20 lat. Inwestorzy przyzwyczaili się do dziennych zmian ich cen o ponad +/- 30 punktów bazowych, które do tej pory na rynku długu były rzadkością. Może i tym razem NBP wróci na rynek i zdecyduje się na interwencję, by chwilowo ostudzić nastroje. Rynek akcji również ostatnio pokazał siłę. Obserwujemy odreagowanie, które od dołka z 13 października wyniosło indeks WIG o ponad 7 proc. Naturalnie oderwanie indeksu od minimów zmieniło, przynajmniej chwilowo, sentyment na rynku akcji. Analitycy częściej publikują rekomendacje w rodzaju kupuj lub akumuluj. Za chwilę kolejna porcja danych związana z publikacją wyników kwartalnych spółek. Oczekiwania inwestorów zmierzą się z rzeczywistością. Mieszanka nastrojów znów wpłynie na zmienność instrumentów. Napływ pozytywnych informacji wzmocni nadzieję na zmianę koniunktury i poprawę nastroju przynajmniej w średnim horyzoncie.