In­we­sto­rzy ku­po­wa­li ak­cje pod w­pły­wem ko­rzyst­nych in­for­ma­cji z ame­ry­kań­skie­go ryn­ku pra­cy, bu­dow­nic­twa i prze­my­słu. W In­dek­sie Dow Jo­nes wy­ró­żnia­ły się Mi­cro­soft, Ame­ri­can Express i Hew­lett­-Pac­kard. Na par­kie­tach eu­ro­pej­skich do­mi­no­wa­ła sprze­daż. In­we­sto­rzy po­zby­wa­li się zwłasz­cza ak­cji ban­ków, gdyż agen­cja ra­tin­go­wa Mo­ody's In­ve­stors Se­rvi­ce za­gro­zi­ła ob­ni­żką ocen kil­ku­na­stu in­sty­tu­cji, w tym ta­kich tu­zów jak HSBC Hol­dings czy Deut­sche Bank. Hisz­pań­ski Ban­co San­tan­der ta­niał rów­nież z te­go po­wo­du, że tam­tej­szy nad­zór ryn­ku ka­pi­ta­ło­we­go zniósł za­kaz krót­kiej sprze­da­ży ak­cji firm fi­nan­so­wych.

Z te­go po­wo­du moc­no tra­ci­ły też wa­lo­ry Ban­co Bil­bao Viz­caya Ar­gen­ta­ria oraz Ban­kia SA. Kapi­ta­li­za­cja te­go ostat­nie­go ob­ni­ży­ła się po­nad 8 proc. Za­no­si się na to, że jesz­cze w tym ty­go­dniu w śla­dy nad­zo­ru hisz­pań­skie­go mo­gą pójść fran­cu­ski i bel­gij­ski. Przy­krość swo­im ak­cjo­na­riu­szom spra­wi­ła szwedz­ko­-szwaj­car­ska kor­po­ra­cja ABB, naj­więk­szy na świe­cie pro­du­cent sprzę­tu do dys­try­bu­cji prą­du. Fir­ma ta roz­cza­ro­wa­ła in­we­sto­rów wy­ni­ka­mi za IV kwar­tał. Naj­go­rzej wio­dło się fir­mom wy­do­byw­czym, w któ­rych no­to­wa­nia ude­rzy­ły spa­da­ją­ce ce­ny mie­dzi. Ich sub­in­deks w Sto­xx600 tra­cił na war­to­ści na­wet 1,6 proc. Pe­cha mie­li też gra­cze po­sia­da­ją­cy w swo­ich port­fe­lach wa­lo­ry firm ubez­pie­cze­nio­wych, zwłasz­cza szwaj­car­skiej Zu­rych Fi­nan­cial i fran­cu­skiej Axy, któ­re po­ka­za­ły sła­be re­zul­ta­ty za ostat­ni kwar­tał mi­nio­ne­go ro­ku. Ja­sny­mi punk­ta­mi pod­czas czwart­ko­wych se­sji by­ły Ne­stle, Cap Ge­mi­ni i Re­nault. Fir­my te im­po­no­wa­ły wy­ni­ka­mi bą­dź pro­gno­za­mi. Euro Stoxx50 stracił dzisiaj 0,2 proc.