Fiat 900 Pulmino. Wywoływacz uśmiechu

Retro jest w cenie. To nie jest wóz, który wywołuje efekt „wow", ale ujmuje, budzi uśmiech, rozczulenie, zaciekawienie. Jest po prostu uroczy. Fiat 900 Pulmino – pojazd dość rzadko spotykany na naszych drogach.

Publikacja: 02.11.2017 13:28

Jest też wytrzymały i sprawdza się na trasach rajdów pojazdów zabytkowych.

Jest też wytrzymały i sprawdza się na trasach rajdów pojazdów zabytkowych.

Foto: Archiwum

Fiat 900 Pulmino ujmuje, budzi uśmiech, rozczulenie, zaciekawienie. Jest po prostu uroczy.

Fiat 900 Pulmino ujmuje, budzi uśmiech, rozczulenie, zaciekawienie. Jest po prostu uroczy.

Archiwum

Pamiętacie dość pokraczną Multiplę, która budziła skrajne emocje i wiele kontrowersji, gdy debiutowała pod koniec lat 90.? Oprócz dyskusyjnej urody miała jedną niezaprzeczalną zaletę – obszerne wnętrze mieszczące sześciu pasażerów. To nie był nowy pomysł Włochów. Pierwszą Multiplę Fiat produkował już w połowie lat 50. Była to konstrukcja bazująca na jednym z najmniejszych produkowanych ówcześnie samochodów, Fiacie 600. W założeniach konstruktorów Fiat 600 Multipla miał być używany jako taksówka, ponieważ pozornie malutkie wnętrze mieściło właśnie sześć osób. Podbił jednak serca kierowców i 10 lat po zakończeniu jego produkcji, zaprojektowano kolejny model miejskiego vana.

Archiwum

Był to właśnie Fiat 900, produkowany we Włoszech w latach 1979–1986. Występował w wersjach dostawczej oraz pasażerskiej, zwanej właśnie Pulmino, która na trzech rzędach siedzeń mogła przewozić nawet siedem osób. Wóz nie jest demonem szybkości, napędza go 45-konny silnik benzynowy o pojemności 903 cm sześc., który pozwala przemieszczać się z maksymalną prędkością do 80 km/h. Nie była to też nowa konstrukcja, Fiat 900 wykorzystuje zawieszenie i podwozie ze starej Multipli z lat 60., ale to rozwiązanie sprawdza się do dziś, o czym przekonuje Rafał Baranowski z Otwocka, właściciel oliwkowo-zielonego Pulmino.

Van na trzech kanapach mieści nawet siedmiu pasażerów, a w razie potrzeby staje się pakownym dostawc

Van na trzech kanapach mieści nawet siedmiu pasażerów, a w razie potrzeby staje się pakownym dostawczakiem.

Archiwum

– Posiadałem wcześniej starą Multiplę 600 z lat 50., nie była w najlepszej formie i wymagała gruntownego remontu, musiałem się jej w końcu pozbyć. Szukałem jednak podobnego auta z trzema rzędami siedzeń. Mój wybór w naturalny sposób padł na Pulmino, który z miejsca ukradł mi serce. Ten wóz mimo 40 lat na karku jest też bardzo wytrzymały, jeżdżę nim na liczne zloty i rajdy turystyczne, a te prowadzą często po marnej jakości drogach. Nie oszczędzam go, a mimo to służy mi doskonale i bez większych awarii. Oczywiście, jak każdy stary sprzęt wymaga regularnej obsługi, więc nie ruszam się bez podstawowych narzędzi.

Archiwum

Co ciekawe, po błyskawicznym złożeniu siedzeń drugiego i trzeciego rzędu Pulmino staje się nadspodziewanie jak na swoje gabaryty pakowny. Nie jest to jednak łatwo dostępny pojazd. Powód? Nigdy nie był oficjalnie sprzedawany w kraju, jednak od czego jest internet?

Giełda
Popyt cały czas czyha na zakupy po niższych cenach
Giełda
Banki podkopują WIG20
Giełda
Szczyt nastrojów za nami?
Giełda
Koniec zwyżek inflacji w USA?
Giełda
Indeksy na nowych szczytach hossy mimo przeceny banków
Giełda
Nowe rekordy w Warszawie