Cel jego spotkań biznesowych to ustanowienie fundamentów dla najnowszego biznesu restauracyjnej spółki, czyli lokali z włoską kuchnią marki La Tagliatella, które stały się własnością AmRestu w kwietniu ub.r. – Podróżuję po Chinach i Indiach po to by zakładać nowe przedsiębiorstwa i pracować z powołanymi tam zespołami menadżerów. To oni będą w tych krajach rozwijać biznes La Tagliatelli, więc trzeba im wpoić takie rzeczy jak wartości AmRestu czy kryteria wyboru lokalizacji – mówi „Parkietowi" McGovern. Szef nadzoru AmRestu zaczyna zatem wcielać w życie to, co zapowiadał niemal pół roku temu na naszych łamach.
Cztery nowe rynki po 5 lokali
Na pierwszy ogień pójdą Indie. To właśnie tam prawdopodobnie w połowie roku zostanie otworzona pierwsza poza Europą La Tagliatella. – W tym kraju nie mamy jeszcze zabezpieczonych lokali, ale szukamy ich w takich miastach jak Bangalore, Bombaj i Delhi – ujawnia McGovern. Bardziej zaawansowane są prace w Chinach. Mimo że otwarcie lokalu planowane jest tam później niż w Indiach, to spółka ma już na restaurację miejsce w Szanghaju. AmRest nie zamierza jednak poprzestać na testowaniu konceptu La Tagliatelli tylko w Azji. Przymierza się też do uruchomienia sieci w Stanach Zjednoczonych i w Niemczech. – Na wszystkie nowe rynki planujemy wejść w tym toku. W tym czasie będziemy też rozwijać sieć we Francji i Hiszpanii – zaznacza McGovern.
AmRest zamierza otwierać około pięciu lokali w każdym nowym kraju. Ile to będzie kosztować? - Zazwyczaj koszt uruchomienia jednej takiej restauracji wynosi około 750 tys. euro i tego samego oczekujemy na nowych rynkach – stwierdza McGovern. Oznacza to, że uruchomienie sieci w czterech tych krajach będzie kosztować spółkę 15 mln euro.