Belvedere chce, by Bruce Willis był nadal twarzą Sobieskiego

Trzeci producent wódki w Polsce rozmawia z aktorem o przedłużeniu kontraktu reklamowego o kolejne kilka lat. Ma mu pomóc zdobyć m.in. rynek wietnamski.

Publikacja: 25.04.2013 06:00

Belvedere chce, by Bruce Willis był nadal twarzą Sobieskiego

Foto: Fotorzepa, Monika Zielska monz Monika Zielska

– Chcemy, aby Bruce Willis był nadal twarzą wódki Sobieski – mówi „Parkietowi" Krzysztof Tryliński, prezes alkoholowej grupy Belvedere (na GPW notowana pod nazwą Sobieski). – Nasza współpraca układa się bardzo dobrze. Bruce poparł nasz plan restrukturyzacji,  mimo że oznaczało to dla niego zmniejszenie udziałów – dodaje.

Sukces w USA

Emisja nowych akcji dla wierzycieli oznacza, że udziały aktualnych udziałowców producenta wódki stopniały do ok. 13 proc. (zamiana długu na walory odbyła się w ubiegłym tygodniu). Oznacza to, że 83 tys. akcji, które pod koniec 2009 roku Bruce Willis dostał za promocję Sobieskiego, dają mu teraz niecałe 0,5 proc. udziałów. Przed konwersją wynosiły 2,6 proc. Pakiet gwiazdora wart jest dziś ok. 4,8 mln zł. Cztery lata temu był prawie trzy razy droższy.

Negocjacje z gwiazdorem już się rozpoczęły. – Obecna umowa wygasa z końcem tego roku. Zakładamy, że uda się przełożyć ją o kolejne kilka lat – zapowiada Tryliński.

Prezes Belvedere nie zdradza, jakiego wynagrodzenia domaga się Bruce Willis ani też czy po raz kolejny zdecyduje się na akcje firmy.

– Współpraca Belvedere z Brucem Willisem może przynieść dalsze korzyści wódce Sobieski. Przykładem na to jest jej rosnąca sprzedaż w Stanach Zjednoczonych – mówi Piotr Poznański, analityk firmy badawczej International Wine & Spirit Research (IWSR).

Na przełomie 2010 i 2011 r. USA wyprzedziły Polskę i stały się największym rynkiem dla tej marki. Jeszcze w 2008 r. sprzedaż Sobieskiego wyniosła tam niespełna 2,6 mln litrów. W ubiegłym roku było to ok. 9,5 mln litrów.

W 2012 r. wzrost sprzedaży Sobieskiego na rynku amerykańskim wyhamował do 3,6 proc. Ale, jak podkreśla szef Belvedere, to dobry wynik, biorąc pod uwagę stagnację na tamtejszym rynku wódki.

Piotr Poznański wyjaśnia, że polskimi wódkami zainteresowani są m.in. Jordańczycy i Libańczycy. Dzięki Bruce Willisowi szanse na zaistnienie na tym rynku ma także Sobieski.

– Fakt, że tę markę reklamuje znany aktor, robi duże wrażenie na tamtejszych dystrybutorach – mówi analityk IWSR.

Azja lubi wódkę

Bruce Willis miałby nadal promować Sobieskiego w USA i Europie. – Planujemy wykorzystać reklamy z udziałem Bruca także na rynkach wschodzących. Głównie w Indiach, gdzie Sobieski już jest obecny, i Wietnamie, gdzie stopniowo zaczynamy sprzedaż – wyjaśnia prezes Belvedere.

– Wietnamski rynek wódki rozwija się dynamicznie od kilku lat i ma szansę nadal się zwiększać. O jego potencjale świadczy chociażby zakup lokalnego producenta Halico przez koncern Diageo –  mówi Piotr Poznański.

Dodaje, że Wietnamczycy kupują wódkę importowaną?głównie w barach, zamawiając ją na butelki. Alkohol?ten coraz częściej pojawia?się także w sklepach. Minusem rozwoju dystrybucji w Wietnamie jest jednak mały?udział sklepów handlowych i wysokie opłaty związane z wprowadzeniem wódki na rynek.

Poprzednio gwiazdor miał też pomóc wejść Sobieskiemu do Chin. Na razie jednak marka się tam nie pojawi.

[email protected]

Firmy
Patologie przymusowego wykupu. Jest petycja do ministra finansów
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Firmy
Premier zdecydował o Rafako. Padła kwota pomocy
Firmy
Egipt postawił na Feerum. Kurs wystrzelił
Firmy
Zarząd Toi widzi podstawy do ostrożnego optymizmu
Firmy
Woda i ścieki wymagają większej uwagi
Firmy
Korekta zamiast hossy. Te spółki popadły w niełaskę