Zysk netto w tym samym czasie spadł o 1,3 proc. i wyniósł 518 tys. zł. – Wyniki za ubiegły rok nie są najlepsze, jednak w 2017 r. zakładamy wzrost przychodów o 17 proc. – mówi członek zarządu Ryszard Sebastian. Wzrost przychodów będzie wynikiem głównie wyższej sprzedaży eksportowej. Sebastian przyznaje, że cele są ambitne, ale jednocześnie są w trakcie zaawansowanej realizacji. – W I kwartale 2017 r. odnotujemy o około 5 proc. wyższe przychody, niż prognozowaliśmy – analizuje Sebastian.

– Pierwsze miesiące 2017 r. charakteryzują się znacząco wyższą w porównaniu z 2016 r. sprzedażą w sektorze produkcji kominowej eksportowej i towarów handlowych – wyjaśnia Sebastian. Eksport rośnie głównie do krajów skandynawskich oraz republik nadbałtyckich. – I kwartał bardzo dobrze się zamyka – podsumowuje.

Zdaniem Sebastiana perspektywy nie tylko na ten rok, ale również w ujęciu długoterminowym, są dobre dla spółki, mimo znaczącego wzrostu cen surowców. – W pewnym stopniu jesteśmy zabezpieczeni przed drożejącymi surowcami, podnosimy także ceny naszych produktów – przyznaje.

Przedsiębiorstwo od 2008 r. siedem razy wypłaciło dywidendę. Łącznie już 6,43 zł na akcję, a średnio 8,9 proc. ceny akcji. Tym razem zarząd Wadexu rekomenduje, aby na dywidendę przeznaczyć 2,3 mln zł (517,5 tys. zł z zysku netto oraz 1,8 mln zł z kapitału zapasowego), czyli 0,7 zł na akcję. Biorąc pod uwagę, że podczas wtorkowej sesji kurs zwyżkował chwilami o 4,43 proc., do 6,6 zł, daje to 10,6-proc. stopę dywidendy.