Zerowe marże - jest projekt kluczowego rozporządzenia

Rada Ministrów przyjęła rozporządzenie w sprawie sposobu obliczania limitu ceny, przedłożone przez ministra klimatu i środowiska. To kluczowe rozporządzenie do ustawy o mrożeniu cen energii na 2023 r., które określi ile spółki będą mogły uzyskać na produkcji MWh z danego źródła. Informacji o cenach maksymalnych jednak oficjalnie jeszcze nie podano. Z naszych informacji wynika, że ceny maksymalne pozwolą pokryć producentom energii jedynie koszty stałe i zmienne. Marże mają być zbliżone do zera, dotyczyć to będzie także OZE.

Publikacja: 08.11.2022 14:31

Zerowe marże - jest projekt kluczowego rozporządzenia

Foto: Adobe Stock

Rząd przyjął uchwałę w sprawie sposobu obliczania limitu ceny. To rozwiązanie polegające na określeniu sposobu obliczania limitu ceny za energię elektryczną przez wytwórców tej energii. „Obecnie wysokie ceny energii elektrycznej generują znaczące (niewspółmierne) zyski finansowe dla niektórych wytwórców i przedsiębiorstw obrotu. Stanowi to duże obciążenie dla gospodarstw domowych, małych i średnich przedsiębiorstw oraz przemysłu, a w dłuższej perspektywie może spowodować znaczące szkody społeczne i gospodarcze.” – czytamy w uzasadnieniu do decyzji rządu.

Rozporządzenie ustala taki sposób obliczenia limitów cen, które „będą pokrywały uzasadnione koszty uczestników rynku, a także zachowały zachęty inwestycyjne. ”Jednak aby tak się stało spółki musiałby elektroenergetyczne musiałyby mieć choćby „godziwą marże”. Tej jednak – jak się dowiadujemy – nie będzie. – Zyski ponad koszty produkcji będą bliskie zeru – słyszymy ze źródeł rządowych. „Efektem będzie minimalizowanie negatywnych efektów wysokich cen energii elektrycznej poprzez redystrybucję uzyskanych środków do odbiorców końcowych.” – argumentuje w oficjalnym komunikacie rząd.

Ma to pośrednio przełożyć się na mechanizm może wpływać na obniżenie cen energii elektrycznej na rynku hurtowym.

Czytaj więcej

Spółki i regulator szukają 130 mld zł na inwestycje

Nowe przepisy będą dotyczyć podmiotów, które muszą przekazywać odpis na rachunek Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny. Chodzi o wytwórców energii elektrycznej oraz przedsiębiorstwa energetyczne, które wykonują działalność gospodarczą dotyczącą obrotu energią elektryczną. Ustalenie bardzo niskich poziomów cen maksymalnych będzie oznaczać, że spółki będą występować do Funduszu o wysokie poziomy rekompensat albowiem realne koszty produkcji energii mogą być dalece wyższe od cen maksymalnych.

„ Dla wytwórców energii elektrycznej przedstawione zostaną zasady i wzory określające limit ceny w zależności od technologii wytwarzania energii elektrycznej. Chodzi o energię z wiatru, energię z promieniowania słonecznego, energię geotermalną, hydroenergię, biomasę, węgiel brunatny, węgiel kamienny, paliwa ciekłe oraz paliwa gazowe” – czytamy w decyzji rządu.

W przypadku przedsiębiorców energetycznych, którzy prowadzą obrót energią elektryczną, sposób określenia limitu ceny zostanie przedstawiony oddzielnie dla energii sprzedawanej do odbiorców końcowych, a oddzielnie dla obrotu energią elektryczną, z wyłączeniem sprzedaży energii do odbiorców końcowych. Projekt rozporządzenia ma się pojawić jeszcze dzisiaj lub najdalej w środę 9 listopada br.

Przypomnijmy, że w poniedziałek 7 listopada br. premier Mateusz Morawiecki poinformował przekazał, że jest za ograniczeniem zysków spółek energetycznych w 2023 r. „Mechanizmy zamrażania cen energii mają prowadzić do tego, aby w 2023 r. zyski netto spółek energetycznych i wydobywczych były tylko nieco wyższe od zera” – mówił premier.

Energetyka
ZEW Kogeneracja zapłaci więcej za Czechnicę. To sporu z Polimexem nie kończy
Energetyka
Polska znów więcej eksportuje prądu niż importuje. W wietrze duży spadek produkcji
Energetyka
Wiatraki bliżej niż dalej. Jest zgoda
Energetyka
Energa stratna na projektach OZE kupowanych jeszcze przed wyborami
Energetyka
Wiatraki na lądzie przejdą rządowe głosowanie
Energetyka
Wiosenne programy na zielone technologie służą Columbusowi