Kandydat na wiceprezydenta ma zwykle zapewnić głosy tej części elektoratu, która z różnych powodów nie jest nastawiona entuzjastycznie wobec kandydata na prezydenta. Joe Biden w 2020 r. wybrał do tej funkcji Kamalę Harris, gdyż uznał, że da ona mu głosy kobiet i mniejszości rasowych. Kogo więc wybierze Kamala Harris jako swojego kandydata na wiceprezydenta?
Czytaj więcej
Jeżeli wiceprezydent Kamala Harris będzie zyskiwała w sondażach, to może dojść do osłabienia dolara i kryptowalut, a także cofania się rotacji na amerykańskim rynku akcji. Rosnące szanse Donalda Trumpa powinny natomiast przynosić odwrotny efekt.
Czasu na wybór jest niecały miesiąc – aż do sierpniowej konwencji demokratów. Jak na razie padają bardzo różne pomysły na obsadzenie tej funkcji. Niektórzy proponują 76-letnią Hillary Clinton, inni byłą pierwszą damę Michelle Obamę. Pada też nazwisko gubernatora Kalifornii Gavina Newsoma, który jest popularny wśród elektoratu liberalnego. Stratedzy demokratów mogą jednak celować w wybór jednego z gubernatorów stanów „wahających się”, czyli takich, w których walka wyborcza może być wyrównana, a jest do zgarnięcia dużo głosów elektorskich. W grze jest więc gubernator Michigan Gretchen Whitmer, gubernator Karoliny Północnej Roy Cooper i gubernator Pensylwanii Josh Shapiro. Wśród faworytów jest także Andy Beshear, który jest gubernatorem tradycyjnie republikańskiego stanu Kentucky. Logika wyborcza podpowiadałaby, że kandydatem u boku Harris powinien być biały mężczyzna reprezentujący bardziej konserwatywną część Partii Demokratycznej. HK